Kulki Bounty – wystarczą 4 składniki by poczuć „smak raju”
Bounty to podobno smak raju… Dla mnie był to kiedyś jeden z najsmaczniejszych batoników jakimi się zajadałam. Kiedy ostatnio się na niego skusiłam? Szczerze mówiąc nie pamiętam. Pijąc codziennie duże ilości świeżo wyciskanych soków i koktajli rzadko mam ochotę coś słodkiego :) A gdy już dopadnie mnie „słodyczowy głód” sięgam raczej po świeżego daktyla lub ulubioną kulkę mocy.
Dziś przepis na nieziemsko dobre bounty. Skąd pomysł na bounty? Wszystko zaczęło się od pasty kokosowej… Gdy jej spróbowałam przypomniał mi się mój ulubiony baton kokosowy sprzed wielu lat…
Od zawsze miałam słabość do orzechów kokosowych i tak już zostało do dzisiaj. W mojej szafce jest zawsze zapas kokosowych produktów takich jak woda z młodych kokosów (idealna do koktajli), mleko/śmietanka kokosowa (do deserów czy zup), olej kokosowy czy zwykłe wiórki kokosowe.
Pasta kokosowa jest dla mnie odkryciem, mimo, że miałam już z nią wcześniej do czynienia. Jak się okazuje pasta paście nierówna. Ta którą kupiłam kilka dni temu pięknie pachnie kokosem, jest lekko słodka i wygląda jak krem. Po schłodzeniu w lodówce staje się bardziej twarda i krucha. Opakowana w słoik wyglądem przypomina olej kokosowy, chociaż ma zdecydowanie mniej biały kolor. A czym się oprócz koloru różni pasta kokosowa od oleju kokosowego?
Pasta kokosowa vs olej kokosowy – czym się różnią?
Można powiedzieć, że mniej więcej tym czym różni się masło orzechowe od oleju arachidowego. Wyprodukowane z tego samego składnika, a jednak zupełnie różne. Pasta kokosowa to nic innego jak idealnie zmielony miąższ dojrzałego kokosa, który oprócz zawartości oleju kokosowego nierafinowanego (ok. 60-70%) zawiera również błonnik, białko i węglowodany (1 łyżka masła kokosowego zawiera 1,3 grama błonnika, 3,3 grama węglowodanów i 0,9 grama białka). Olej kokosowy to 100% tłuszczu.
Te dwa produkty kokosowe mają również trochę inne zastosowanie. Olej kokosowy wykorzystywany jest najczęściej do smażenia, a także do deserów czy do pielęgnacji skóry i włosów. Pasta kokosowa świetnie sprawdzi się w deserach, sosach, można nią również posmarować naleśniki czy gofry, a także zrobić błyskawiczne mleko kokosowe. Większość dostępnych na sklepowych półkach mlek kokosowych powstaje właśnie z pasty kokosowej, niestety najczęściej z dodatkiem emulgatorów i innych zbędnych dodatków. Mając pod ręką pastę z kokosa możesz w każdej chwili cieszyć się smakiem świeżego mleka kokosowego. Wystarczy kilka łyżek pasty zblendować z wodą i mleko kokosowe jest już gotowe. Szybko i bez zbędnych dodatków.
Szukając pasty kokosowej w sklepie możesz natknąć się na mus kokosowy, krem kokosowy, masło kokosowe czy miąższ kokosowy. To inne określenia pasty kokosowej. Oczywiście jeśli chcesz taką pastę kokosową możesz ją zrobić w domu. To jeden z najprostszych przepisów na świecie. Wystarczą dobrej jakości wiórki kokosowe, blender i ok. 15 minut.
W przepisie na kulki Bounty wykorzystałam oprócz masła kokosowego dodatkowo wiórki kokosowe, a wszystko po to żeby masa nie była zbyt jednolita.
Pora na banalnie prosty w wykonaniu przepis na kokosowe kulki Bounty.
Przepis na kulki Bounty
Składniki (na 10 małych kuleczek)
- 3 łyżki pasty kokosowej
- 3 łyżki syropu klonowego
- 9 czubatych łyżek wiórków kokosowych
- dobrej jakości czekolada o dużej zawartości kakao + 2-3 łyżki mleka roślinnego
Pastę kokosową, syrop klonowy i wiórki kokosowe włóż do miski i za pomocą blendera ręcznego lekko zblenduj. Dzięki temu powstanie lekko kleista masa. Możesz ją na kilka minut włożyć w chłodne miejsce, żeby ułatwić sobie pracę z formowanie kulek, ale nie jest to konieczne. Spróbuj czy masa jest odpowiednio słodka i formuj z niej małe kulki i przełóż na kilka minut do zamrażarki, żeby zrobiły się twarde.
Następnie rozpuść w małym garnku czekoladę razem z 2-3 łyżkami mleka roślinnego. Gdy czekolada będzie płynna wrzucaj do czekoladowej kąpieli po kolei każdą z kulek. Odstaw kulki w chłodne miejsce by czekolada zastygła.
Są naprawdę pyszne! Lekko kruche, rozpływające się ustach…
Mają jedną wadę, trudno im się oprzeć, nawet czworonożnym domownikom :)
Pyszne! Użyłam zdrowgo zamiennika syropu, by wyszła zdrowa przekąska dla małego cukrzyka. Chyba zagości u nas częściej, zwłaszcza że szybko się przygotowuje.
Super!
Tylko erytrytol to zdrowy zamiennik cukru bo nie jest metabolizowany.
Dodawanie syropu klonowego to tylko karmienie lasozytiw u nowotworów.
Pyszota! Dzięki za pomysł. Moja pasta nazywała się mus. I też wyszło. Zamiast syropu melasa, więc kulki były troszkę ciemniejsze. Ale nadal smaczne!
Super, bardzo się cieszę :)
A jaki zamiennik użyłaś? Ja początkująca cukrzyca jestem?
Dziś zrobiłam i na prawdę jestem zachwycona! Zamiast syropu klonowego użyłam syropu z daktyli i też wyszły bardzo smaczne!
Bardzo się cieszę:)
Z jakiej firmy poleca Pani pastę kokosową?
Ja bardzo lubię produkty marki Ekogram.
Pyszne, dziękuję za przepis.
Bardzo się cieszę:)
Witam, a mogę użyć świeży kokos? A zamiast syropu klonowego? Miod?
Witam, miód jak najbardziej, co do świeżego kokosa niestety nie próbowałam. pozdrawiam
Witam, a zamiast czekolady mogę dodać kakao?
Niestety kakao nie zastąpi czekoladowej polewy :(
Pasta kokosowa jest u mnie na pierwszym miejscu i mówiąc szczerze nieraz podjadam ją łyżeczką Z reguły zamawiam w sklepie Krukam jak robię zapasy orzechów i kasz. Zakupy też nie obejdą się bez pasty daktylowej. Palce lizać!
Witam, w przepisie jest pasta kokosowa czy to jest to samo co maslo kokosowe, na ktory jest przepis w filmiku???
Witam to określenia zamienne:) Na moim słoiczku był akurat napis pasta kokosowa. pozdrawiam
Bardzo dziekuje I pozdrawiam, zrobilam z Pani przepisow juz kilka rodzajow kulek mocy I sa super, wreszcie przestalam jesc slodycze:-)
Bardzo mnie to cieszy!:) pozdrawiam
Sama niedawno robiłam takie fit batoniki tylko z nieco innego przepisu, ale smak był ten sam :) Uwielbiam tę kokosową rozkosz w ustach!
Ja też mogłabym je jeść codziennie….
Przecież to wygląda cudownie! Idealne na wieczór ze znajomymi :)
Dziękuję!
„Pijąc codziennie duże ilości świeżo wyciskanych soków i koktajli rzadko mam ochotę coś słodkiego” Wypróbuję na sobie
O tym samym pomyślałam