Orzechy brazylijskie stanowią najbogatsze źródło selenu. Czy wiesz, że wystarczy zjeść zaledwie 1 orzech brazylijski, by zapewnić swojemu organizmowi ponad 100% dziennego zapotrzebowania na selen?!
Selen – dlaczego nie powinno go zabraknąć w Twojej diecie
Jeśli chcesz wzmocnić odporność w Twojej diecie nie powinno zabraknąć selenu. Powodów jest jednak znacznie więcej. Oto kilka z nich:
Prawidłowa praca tarczycy
Tarczyca pełni ważną rolę w organizmie. Pomaga kontrolować metabolizm, temperaturę ciała, a nawet tętno. Co wspólnego ma z selenem? Otóż niedobór selenu może powodować jej niedoczynność (hypotyroidyzm).
Od kilku lat obserwowany jest gwałtowny wzrost liczby osób (głównie kobiet) borykających się z niedoczynnością tarczycy. Warto więc zadbać o odpowiednią ilość selenu, by uniknąć problemów z tarczycą.
Z niedoczynnością tarczycy związana jest również otyłość. Zbyt mała ilość selenu w organizmie może spowalniać przemianę materii, a to zwiększa prawdopodobieństwo nadprogramowych kilogramów…
Włączając do diety produkty bogate w selen takie jak orzechy brazylijskie zadbasz o dobrą kondycję swojej tarczycy, co niewątpliwie wpłynie pozytywnie na Twoje zdrowie.
Właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe i antyrakowe
Orzechy brazylijskie są pomocne w zwalczaniu stanów zapalnych w organizmie. A to ze względu na zawartość kwasu elagowego, a także selenu. Selen chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i stanów zapalnych. Sięgając po produkty bogate w selen zapobiegasz przedwczesnemu starzeniu się, chorobom serca i zapaleniu stawów (to zaburzenia związane często z niedoborem selenu).
Selen podnosi skuteczność układu odpornościowego organizmu, dzięki czemu chroni organizm przed wirusami i bakteriami. Pomaga również neutralizować wirusy, nawet w przypadku wirusa HIV (hamuje progres chorobowy u osób zarażonych tym wirusem).
Dostarczanie odpowiedniej ilości selenu może również zmniejszać ryzyko zachorowań na choroby nowotworowe. W regionach, gdzie w glebie występują duże ilości selenu wskaźnik zachorowań na raka są niższe.
Sposób na dobry nastrój
Selen wpływa na poprawienie nastroju i zapobiega depresji. Jedno z badań prowadzonych przez Wydział Psychologii Uniwersytetu Swansea w Walii opublikowane w Biological Psychiatry wykazało, że im niższy poziom selenu w diecie, tym większa częstotliwość występowania zaburzeń takich jak lęk, depresja czy zmęczenie.
To tylko kilka powodów, by pamiętać o selenie. Warto więc upewnić się czy w Twojej diecie jest wystarczająca ilość selenu. I nie mam na myśli tu suplementów. Żaden pojedynczy, wyizolowany minerał nie działa tak skutecznie jak ten, któremu towarzyszą inne minerały czy związki. Najlepszym źródłem selenu (i innych minerałów i witamin) są w pełni naturalne produkty.
Naturalne źródła selenu
Gdzie szukać selenu? Znajdziesz go w wielu produktach, nie tylko w orzechach brazylijskich. Bardzo dobrym źródłem selenu jest np. pełne ziarno pszenicy (szczególnie wtedy gdy pszenica uprawiana jest na glebie bogatej w ten pierwiastek). Poniżej wymieniam tylko kilka przykładów produktów roślinnych bogatych w selen (podana wartość procentowa to dzienne zapotrzebowania na selen).
Zawartość selenu w 100g
- orzechy brazylijskie (2 739%)
- otręby pszenne (111%)
- pestki słonecznika (76%)
- kuskus gotowany (39%)
- siemię lniane (36%)
- grzyby np. pieczarki 37%) czy shitake (35%)
- szparagi (9%)
- szpinak mrożony(9%)
- orzechy włoskie (7%)
Orzechy brazylijskie z Brazylii, Peru czy z Boliwii?
Pod względem zawartości selenu orzechy brazylijskie nie mają sobie równych. Jednak tak naprawdę, to ile selenu zawierają orzechy brazylijskie (ale też inne pokarmy) zależy od kraju pochodzenia i od tego czy gleba, na której wyrosły była bogata w ten pierwiastek.
Może się zdarzyć, że różnice mogą być ogromne, a zawartość selenu nawet kilkadziesiąt razy mniejsza. Najłatwiej pokazać to na przykładzie. I tak zawartość selenu w 1 orzechu brazylijskim pochodzącym z centralnej części Brazylii może wynieść 180 mcg, w orzechu z Peru 33 mcg, a z Boliwii zaledwie 8 mcg). Warto o tym wiedzieć, ale nie warto dać się zwariować :) Jestem zdania, że nawet jeśli trafi Ci się orzech o niższej zawartości selenu to dostarczysz sobie innych cennych składników takich jak magnez czy fosfor.
Wystarczą 4 orzechy brazylijskie na miesiąc, by obniżyć poziom „złego” cholesterolu
To jedno z najbardziej zaskakujących odkryć, o jakich czytałam:) Badanie zostało przeprowadzone na małej 10-osobowej grupie, której podano jednorazowo od 1-8 orzechów brazylijskich.
Okazało się, że już po 9 godzinach poziom złego cholesterolu spadł o 20%, a wystarczyło podanie zaledwie 4 sztuk orzechów brazyliskich. Żadne lekarstwa nie mają chyba tak szybkiego działania, a już na pewno nie smakują tak dobrze :) W dodatku są w 100% naturalne, nie mają długiej listy skutków ubocznych, a efekt ich działania utrzymuje się na długo.
Po upływie 30 dni od podania kilku sztuk orzechów brazylijskich ponownie zbadano poziom cholesterolu u osób, które wzięły udział w badaniu i okazało się, że niższy poziom cholesterolu nadal się utrzymywał. To niewiarygodne i bardzo zaskakujące podsumowanie badania. Wystarczą 4 orzechy brazylijskie na miesiąc, by poprawić wyniki krwi. Zanim lekarze zaczną przepisywać orzechy brazylijskie (o ile to w ogóle możliwe:)) to badanie musiałoby z pewnością zostać powtórzone i przeprowadzone na dużo większej grupie. 4 orzechy brazylijskie na miesiąc to mało wymagająca, w pełni naturalna i tania kuracja, może warto spróbować?
Orzechy brazylijskie – właściwości odżywcze
Co kryje się w tym niezwykle smacznym orzechu? Ze względu na dużą zawartość selenu, ale też kalorii przeanalizujmy małą garść tych smakołyków. Oto co dostarcza 6 orzechów brazylijskich (28g):
- 185 kcal
- błonnik 2.1 g (8%)
- białko 4.0 g (8%)
- selen 542 mcg (774%)
- magnez 106 mg (27%)
- miedź 0.5 mg (25%)
- fosfor 205 mg (20%)
- mangan 0.3 mg (17%)
- witamina B1 0.2 mg (12%)
- witamina E 1.6 mg (8%)
Orzechy brazylijskie – jak je przechowywać i jak jeść?
Orzechy brazylijskie są niezwykle smaczne, i przyjemnie chrupiące. To doskonała przekąska. Jednak nie polecam zajadania się nimi bezkarnie. Nie tylko ze względu na kalorie, ale przede wszystkim na wysoką zawartość selenu warto zachować zdrowy umiar w ich jedzeniu.
Zarówno niedobór jak i nadmiar selenu może być szkodliwy. 4 orzechy brazylijskie dziennie dostarczają 383,6 mcg selenu. Przyjmuje się, że nie powinno się przekraczać dawki 400 mikrogramów selenu na dobę. Trzymając się tego zalecenia nie powinieneś jeść więcej niż 4 orzechy dziennie.
Orzechy brazylijskie mają skłonność do szybkiego psucia się i najlepiej przechowywać je w chłodnym, ciemnym i suchym miejscu. Chroń je przed wilgocią i światłem słonecznym. Podczas zakupów zwróć uwagę jak są przechowywane w sklepie, by uniknąć kupna zjełczałych orzechów.
Gdzie kupić orzechy brazylijskie?
Ja kupuję zazwyczaj w sklepach internetowych. Wybieraj najlepiej te ekologiczne. Możesz je dostać w wielu sklepach internetowych ze zdrową, ekologiczną żywnością.
Przepis na mleko z orzechów brazylijskich
Jeśli jesteś, tak jak ja, fanem mleka roślinnego koniecznie spróbuj mleka z orzechów brazylijskich. Jest bardzo smaczne, a przepis niezwykle prosty.
Składniki:
• 1 szklanka orzechów brazylijskich
• 3-4 szklanki wody
• ziarenka z 1 laski wanilii (opcjonalnie)
• 2-3 świeże daktyle bez pestki lub 1 łyżeczka syropu klonowego do dosłodzenia (opcjonalnie)
Namocz orzechy brazylijskie w wodzie przez min. 8 godzin lub na noc. Przepłucz orzechy pod bieżącą wodą i umieść w blenderze. Dodaj wodę, świeże daktyle, ziarenka wanilii i dokładnie zblenduj. Następnie na sitko wyłóż podwójną warstwę gazy, przelej zmiksowane orzechy i starannie odcisnij. Oczywiście jeśli masz specjalny woreczek do mleka roślinnego sprawa jest jeszcze bardziej prosta :)
To mleko jest pyszne. Przelej do słoika/butelki i przechowuj w lodówce max. 2-3 dni.
A Ty jakie orzechy lubisz najbardziej?
Uwielbiam orzechy brazylijskie. Mają dużo kalorii, 3 orzechy, to 100 kcal. Jednak są pyszne i zdrowe, więc warto jest je wprowadzić do swojej diety. Trzymam je w pracy jako przekąskę. Ciężko jest nim się oprzeć.
Wydaje mi się, że to najzdrowsze „orzechy” Bo w końcu orzechami nie są:D https://www.dietetykwszczecinie.pl/blog/orzesznica-wyniosla-orzechy-brazylijski-i-selen.html
dzieki za info o zaleznosci miedzy krajem pochodzenia a zawartoscia selenu, kurde, mam z peru :/
Fajny artykuł. Warto wiedzieć takie rzeczy. A orzechy brazylijskie uuuwielbiam!! <3 Więc niech nam idą na zdrowie!:) Pozdrawiam
Zdecydowanie jednym z najprostszych sposób jest dosypywanie łyżki słonecznika do wszystkiego ;) W każdej sałatce, a czasem i na kanapki – zwłaszcza z hummusem.
A to ci orzeszek.. Wszystko co naturalne zawsze jest najlepsze. Nawet energia podana w takiej formie zostanie inaczej spożytkowana niż ta z pączka np. A ci co mówią, że są tuczące, gadają bzdury. Orzechy (różne) pomogły mi przetrwać cukrowy detoks kilka lat temu i przyczyniły się skutecznie do utraty kilkunastu nadmiarowych kilogramów.
Super artykuł :) Ja właśnie rozpoczęłam naturalną suplementację selenu jedząc 4 orzechy dziennie. To tak w parze do przezskornego podawania jodu. Zastanawiam się właśnie, czy nie zmniejszyć ilości orzechów bo biorę też preparat na wypadanie włosów w którym jest 55 mcg selenu… Żeby nie przedobrzyć. Martwi mnie jedynie, że słyszałam, że większość orzechów brazylijskich w sprzedaży jest skażonych pleśnią… Co o tym sądzisz, Surojadku?