Siemię lniane. Jak je stosować? Jak pić? Kiedy może być trujące?
Siemię lniane spożywane od tysięcy lat, dzisiaj zyskały miano superpokarmu. Dlaczego?
Siemię lniane zwane też lnem zwyczajnym poprawia trawienie, wygląd skóry, pomaga obniżyć poziom cholesterolu, wspiera równowagę hormonalną, zwalcza komórki rakowe i pomaga zrzucić zbędne kilogramy. Lista właściwości zdrowotnych siemienia, podobnie jak jego historia jest bardzo długa.
Dlaczego warto mieć ziarna siemienia w kuchni? Jak i ile siemienia lnianego jeść? Czego nie robić? Czy siemię lniane może być trujące? Odpowiedzi na te i inne pytania poniżej :)
Siemię lniane – poznaj naukowe dowody na jego skuteczność
1. Jedno z najlepszych roślinnych źródeł kwasów omega – 3
To unikalna cecha siemienia lnianego. Nasiona lnu są bogatym i jednym z najlepszych roślinnych źródeł kwasów tłuszczowych omega-3 (zawierający 4: 1 stosunek kwasów tłuszczowych omega-3 do omega-6). W naszej diecie przeważają kwasy omega-6, a więc siemię lniane jest świetnym sposobem, żeby zrównoważyć proporcje i zadbać o odpowiedni poziom dobrych kwasów omega-3. Jeśli chcesz zadbać o prawidłową pracę mózgu i serca, mieć lepszą pamięć w Twojej diecie nie może zabraknąć siemienia lnianego.
2. Silna ochrona przed rakiem piersi i najbogatsze źródło lignanów!
Lignany mają działanie antynowotworowe – hamują skutki działania estrogenu, który wspiera rozwój nowotworu. A nasiona lnu zawierają tych fitoestrogenów najwięcej spośród wszystkich pokarmów na świecie!
Badania potwierdzają, że podawanie siemienia kobietom z nowotworem piersi powoduje zahamowanie rozwoju guza i przedłuża życie. Jedno z przeprowadzonych badań polegało na podawaniu pacjentkom z rakiem piersi 0,3 miligrama lignanów pochodzących z nasion (żeby łatwiej było sobie wyobrazić jak mała to była dawka dodam, że 1 łyżeczka siemienia lnianego to aż 7 miligramów lignanów!). Po 10 letnim okresie obserwacji stwierdzono obniżenie śmiertelności z powodu raka piersi o ponad 70% w porównaniu z kobietami, które stroniły od lignanów.
Nasiona siemienia lnianego są bezkonkurencyjne pod kątem ilości lignanów, czyli fitoestrogenów roślinnych. To ich druga unikalna cecha, zawierają ich najwięcej. Siemię lniane zawiera:
- prawie 3-krotnie więcej lignanów w porównaniu do nasion chia
- ponad 7-krotnie więcej lignanów niż sezam
- 38 razy więcej lignanów niż nasiona słonecznika
- 475 razy więcej lignanów od orzechów nerkowca
- 3200 razy więcej lignanów niż orzeszki ziemne!
I jeszcze małe porównanie nasion lnu z nasionami konopi, sezamu i chia pod kątem zawartości lignanów i kwasów omega-3 (dane zaczerpnęłam z książki dr Joela Fuhrmana „Koniec z dietami”).
Patrząc na dane z tabelki nikt nie powinien mieć wątpliwości. Pod względem zawartości cennych lignanów a także kwasów omega-3 siemię lniane jest bezkonkurencyjne.
To prawdziwy superpokarm!
3. Ukojenie dla przewodu pokarmowego
Kolejną unikalną cechą nasion lnu są śluzy roślinne (rozpuszczalne w wodzie włókna, które tworzą konsystencję żelową), które powlekają błony śluzowe przełyku, żołądka i częściowo dwunastnicy, chroniąc je przed agresywnym kwasem solnym i zmniejszając odczyny zapalne.
4. Niższy poziom cholesterolu
Nasiona siemienia lnianego obfitują w roślinne sterole, które pomagają obniżyć poziom cholesterolu. Potwierdza to magazyn Nutrition and Metabolism, który odkrył, że regularne spożywanie ziaren siemienia lnianego naturalnie obniża poziom złego cholesterolu we krwi nawet o 12%.
5. Poprawia trawienie
Siemię lniane poprawia perystaltykę jelit znajdujących się w siemieniu klejach roślinnych. 2 łyżki stołowe ziaren siemienia dostarczają aż 22% dziennej dawki błonnika, który oczyszcza przewód pokarmowy. W dodatku ziarna siemienia lnianego nie zawierają glutenu, który może powodować stany zapalne. Mogą więc być świetną alternatywą dla osób, które nie tolerują glutenu.
6. Wspomaga odchudzanie
Badanie opublikowane w Journal of Nutrition wykazało, że siemię lniane może być pomocne w walce z otyłością i wspierać utratę zbędnych kilogramów. Bardzo duża ilość błonnika w połączeniu z bardzo zdrowymi kwasami tłuszczowymi sprawi, że na dłużej będziesz czuł się najedzony co z pewnością wpłynie pozytywnie na wagę. Nie bez znaczenia jest też przeciwzapalne działanie siemienia lnianego, które dba o właściwe funkcjonowanie przewodu pokarmowego.
7. Pomocne w okresie menopauzy
Badanie przeprowadzone na 21 kobietach, które spożywały 40 gram siemienia dziennie (w postaci ziaren), znacząco bo aż w 50% zredukowały częstotliwość i intensywność gorących uderzeń towarzyszących menopauzie. Badane osoby odnotowały również ogólną poprawę nastroju. 40 gram odpowiada około 4 łyżkom stołowym ziaren siemienia lnianego.
Właściwości leczniczych siemienia lnianego jest znacznie więcej, ja wymieniłam tylko kilka. Szczególnie jednak połączenie 3 unikatowych cech zdrowotnych siemienia lnianego jak bogactwo kwasów omega-3, wysoka zawartość lignanów i śluzu sprawia, że siemię posiada wyjątkowe walory zdrowotne, takiej unikatowej kombinacji nie znajdziesz w żadnych innych nasionach czy orzechach.
To bez wątpienia jeden z najzdrowszych pokarmów na świecie o ogromnej mocy leczniczej.
Co wybrać – nasiona lnu czy olej lniany?
Moim zdaniem najlepszym i najbardziej naturalnym dla naszego organizmu jest siemię lniane w swojej oryginalnej, nie poddanej obróbce postaci czyli w ziarnach.
Mimo, że olej z siemienia lnianego (tłoczony na zimno) jest jednym z najzdrowszych olejów na świecie to nasiona lnu są mają nad nim pewną przewagę. Jaką? Zarówno olej jak i nasiona lnu dostarczają cenne kwasy omega-3, ale nasiona lnu dostarczają dodatkowo dużą dawkę błonnika, przeciwutleniaczy i fitozwiązków. Zamiast oleju warto sięgnąć więc po łyżkę siemienia lnianego mielonego.
Czy warto kupować mielony len?
Natura zadbała o to, by to co najcenniejsze w ziarnach lnu skutecznie chronić. To właśnie skorupka zabezpiecza w najlepszy sposób cenne wartości odżywcze kryjące się w siemieniu lnianym. Jeśli jednak nasiona zostaną zmielone i wystawione na działanie powietrza, światła, wysokiej temperatury i czasu to niestety ulegają częściowemu utlenieniu… i stają się mniej wartościowe. Wystarczy młynek do kawy, by zapewnić sobie maksymalną świeżość mielonych ziaren.
Jeśli chcesz możesz spróbować konsumować ziarna lnu w całości, ale staraj się je rozgryzać jak najdokładniej, żeby organizm mógł przyswoić cenne składniki odżywcze kryjące się w tych małych ziarenkach. Mielenie ziaren lnu ułatwia jednak życie i przyswajanie składników odżywczych:)
Podobnie jest z olejem lnianym, który jest jednym z najszybciej psujących się olejów. Olej tłoczony z ziaren lnu powinien być przechowywany w ciemnych szkle i w lodówce. Smak świeżego oleju lnianego powinien być słodki smak orzechowy.
Ile siemienia lnianego trzeba jeść?
Codziennie zjadaj 1 do 2 łyżek stołowych tych ziaren. Już jedna łyżka siemienia lnianego dostarczy dawkę cennych kwasów omega-3, które chronią nas przed nowotworami, chorobami serca i cukrzycą.
Kilka wskazówek jak spożywać siemię lniane
Mój przepis na siemię lniane jest bardzo prosty. Dodaję siemię do koktajlu i wypijam. Całe ziarna siemienia wrzucam do blendera i miksuję wraz ze składnikami na koktajl. W przypadku dobrego, wysokoobrotowego blendera nie ma potrzeby, aby wcześniej mielić ziarna.
Jeśli nie posiadasz wysookobrotowego blendera wystarczy tuż przed przygotowaniem koktajlu zmielić ziarna w młynku do kawy i dodać do koktajlu. Taka forma jest moim zdaniem optymalna, gdyż zjadam świeżo zmielony len, który w dodatku wspomaga przyswajanie rozpuszczalnych w tłuszczach niektórych witamin zawartych w koktajlu.
Inną metodą jest zalanie świeżo zmielonego siemienia wodą (1 łyżka zmielonego siemienia + pół szklanki wody). Taka mikstura po kilkunastu minutach robi się bardzo gęsta i kleista co świetnie działa na perystaltykę jelit. Ale uwaga siemię lniane ma silne działanie wiążące i rewelacyjnie chłonie wodę, trzeba więc pamiętać o odpowiednim nawodnieniu bo skutek będzie dokładnie odwrotny…
Siemię lniane mielone świetnie sprawdza się również jako produkt zastępujący jajka w ciastach czy kotletach (ma działanie wiążące). Możesz dodać trochę siemienia lnianego do muffinów, ciasta czy chleba, a dzięki temu z pewnością wzbogacisz ich wartość odżywczą.
Olej lniany ma lekko orzechowy smak – świetnie sprawdza się w dressingach do sałatek, możesz nim również skropić ugotowaną kaszę.
Pytania i odpowiedzi
Otrzymałam od Was całe mnóstwo pytań odnośnie siemienia lnianego. Postanowiłam najczęściej pojawiające się pytania umieścić w jednym artykule. Oto one.
Jakie siemię lniane jest lepsze – złociste czy brązowe?
Brązowy i złoty len to dwie podstawowe odmiany, a zawartość składników odżywczych jest bardzo zbliżona. Bez względu czy kupisz brązowe czy złote siemię otrzymasz podobną zawartość składników odżywczych.
Ile kalorii ma siemię lniane mielone a ile len w ziarnach?
Oto porównanie 1 łyżki stołowej całych ziaren oraz zmielonego siemienia lnianego:
1 łyżka całych ziaren siemienia | 1 łyżka mielonego siemienia | |
kalorie | 55 | 37 |
Tłuszcz (g) | 4 | 3 |
Węglowodany (g) | 3 | 2 |
Błonnik (g) | 3 | 2 |
Białko (g) | 2 | 1 |
Wapń (mg) | 26.1 | 17.9 |
Żelazo (mg) | 0.6 | 0.4 |
Omega-3 (g) | 2.3 | 1.6 |
Omega-6 (g) | 0.6 | 0.4 |
Kwas foliowy (mcg) | 8.9 | 6.1 |
Czy powinieneś obawiać się zawartych w siemieniu lnianym związków cyjanogennych ?
To pytanie pada bardzo często. Częściowo odpowiedziałam już na nie w jednym z komentarzy pod artykułem, ale w związku z tym, że jest tyle wątpliwości postanowiłam rozszerzyć odpowiedź i wyjaśnić o co chodzi z tymi cyjanami.
Siemię lniane zawiera glikozydy cyjanogenne, które występują w wielu różnych postaciach (np. amigdalina, linamarin). Mogą przekształcić się w organizmie w cyjanki, które w bardzo dużych ilościach są toksyczne dla organizmu. Siemię lniane nie jest jedynym produktem, w którym znajdziesz te substancje. W naturze znajdziesz ich w wielu roślinach m.in. w orzechach nerkowca, migdałach, niektórych odmianach fasoli, jabłkach, wiśniach oraz wielu innych roślinnych które spożywasz na codzień. Czy jest, więc się czego obawiać jedząc siemię lniane?
Zdaniem profesor Lynn Ausman z Tufts University nie ma powodów do obaw. Organizm jest w stanie w naturalny sposób poradzić sobie z niewielką ilością tych związków nawet, jeśli są jedzone na surowo. Jedno z badań wykazało, że zjadanie nawet 60 gramów surowego siemienia lnianego dziennie (ponad 8 łyżek stołowych), było bezpieczne w przypadku zdrowych ochotników.
Na stronie Mayoclinic.org znalazłam informację, aby nie przekraczać 50 gramów (5 łyżek stołowych) surowych ziaren siemienia lnianego dziennie. Alternatywnie możesz uprażyć nasiona lub użyć ich jako dodatek do ciast, etc, gdyż wysoka temperatura niszczy cyjany.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwesytetu w Toronto na grupie 50 zdrowych kobiet wykazało, że spożycie 50 gramów mielonego siemienia lnianego dziennie jest bezpieczne i może pozytywnie wpływać na poziom cholesterolu i cukru we krwi.
Dr Greger, autor bestselleru „Jak nie umrzeć przedwcześnie. Co jeść, aby dłużej cieszyć się zdrowiem” zaleca spożywać łyżkę mielonego siemienia dziennie.
W diecie dr Budwig stosuje się duże dawki surowego, mielonego siemienia połączonego ze świeżo wyciskanymi sokami owocowymi lub w towarzystwie nabiału czy owoców. Powoduje to „unieszkodliwienie” związków cyjanogennych.
No i trochę ode mnie… Ja i Tomek od kilku lat, niemal codziennie dodajemy po łyżce stołowej surowych ziaren siemienia do naszych koktajli.
Czy można zalewać siemię lniane wrzątkiem/poddawać wysokiej temperaturze ?
Spotkałam opinie, które mówią, że kwasy omega poddane wysokiej temperaturze tracą swoje właściwości… Hmm. Przy opiniach tych oczywiście nie było żadnych konkretnych danych, badań. Postanowiłam więc trochę poszukać i znalazłam.
W przeciwieństwie do oleju z siemienia lnianego, który pod wpływem wysokiej temperatury szybko się utlenia, ziarna siemienia lnianego są znacznie bardziej odporne na temperaturę. Przeprowadzone badania wykazały, że kwasy tłuszczowe omega-3 w całych jak też mielonych ziarnach siemienia lnianego poddane wysokiej temperaturze nie ulegają w znacznym stopniu degradacji. Zdaniem naukowców dzieje się tak dlatego, ponieważ ziarna zawierają całą gamę związków chemicznych, które tworzą barierę ochronną chroniącą kwasy tłuszczowe.
Inaczej jest w przypadku oleju lnianego. Olej lniany używaj tylko i wyłącznie „na zimno”. Ziarna siemienia lnianego możesz podgrzewać, zalewać wrzątkiem czy piec. Jest wiele badań mówiących o tym, że kwasy omega 3 zawarte w siemieniu poddane wysokiej temperaturze 150 stopni C pozostają stabilne.
Poddanie siemienia lnianego wysokiej temperaturze neutralizuje cyjanogenne związki. Nie wpływa też w znaczący sposób na stabilność kwasów ALA. Wysoka temperatura może natomiast wpływać na inne składniki zawarte w siemieniu, jednak nie znalazłam żadnych badań pod tym kątem.
Jak jeść/pić siemię lniane, aby wykorzystać jego zdrowotne właściwości ?
W jednym z badań naukowcy zbadali biodostępność kwasu alfa linolenowego w siemieniu lnianym w trzech różnych postaciach: całych ziaren, zmielonego siemienia oraz oleju z siemienia lnianego. Wyniki badania wykazały jednoznacznie, że najlepiej przyswajalną formą siemienia jest jego zmielona forma oraz olej. Całe ziarna przechodzą przez układ pokarmowy niestrawione, więc organizm nie jest w stanie pozyskać z nich składników odżywczych.
Innym, bardzo dobrym sposobem na zjedzenie siemienia są kiełki. Wystarczy namoczyć ziarna lnu i je wykiełkować.
Jak przechowywać i jakie siemię lniane kupować?
Kupuj ekologiczne ziarna, które pozbawione są dodatkowych, szkodliwych związków chemicznych. Najlepiej kupuj całe ziarna siemienia, które będziesz mógł zmielić przed spożyciem. Jeśli chcesz kupić mielone siemię, wybierz opakowanie próżniowe, pozbawione tlenu. Zarówno całe ziarna, jak i mielone siemię lniane można przechowywać przez długi czas. Liczne badania wskazują, że jest to okres 10 miesięcy lub dłużej bez utraty właściwości kwasów tłuszczowych. Ważne, aby trzymać je w szczelnie zamkniętym opakowaniu w ciemnym miejscu.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że powyższy artykuł rozwiał wiele wątpliwości, szczególnie tych dotyczących sposobu jedzenia siemienia. Z całą pewnością siemię lniane to jeden z tych produktów, które warto mieć w kuchni. Mój ulubiony sposób na włączenie siemienia lnianego do codziennej diety to zielone koktajle. Na blogu znajdziesz kilka przepisów na włączenie siemienia lnianego do diety w postaci pysznych koktajli czy też kulek mocy.
A Ty stosujesz na co dzień siemię lniane? Podziel się swoimi doświadczeniami.
Witam. Zamierzam zaczynać przygodę z ziarnami. Czy muszę je mielić? Myślałem np dodać ziarna siemienia lnianego do owsianki z owocami, nie mieląc ich wydobędę z nich cały potencjał cennych właściwości?
Dziękuję i Pozdrawiam Łukasz
Polecam zmielone nasiona lnu. pozdrawiam Magda
Ponad 30 lat temu miałem problemy z żołądkiem /początek choroby wrzodowej/ . Po diagnozie stosowałem siemię /gotowane, pełne nasiona/ Oprócz tego jadłem spore ilości nasion słonecznika. Po pół roku ponowna gastroskopia nie wykazała nic. Czysto, ani śladu… Dziś wracam do lnu, bo zaczynam mieć dolegliwości podobne do poprzednich. Polecam te nasionka…. :)
Dziękuję Panie Robercie za inspirujący komentarz
Kupuję już trzecie opakowanie siemienia lnianego, miele 1 łyżkę w młynku do kawy, zalewam gorącą wodą i czekam aż zgęstnieje…i nic ,leje się jak woda.Moze ktoś doradzi jakie kupić???
Siemię trzeba zmielić .2 łyżki zmielonego siemienia zalewam szklanka gorącej wody( 10 minut po zagotowaniu).Oczekuję 10-15 minut mueszm i pije. Siemie mielę bezposrednio przed zalaniem .
Pani Madgaleno, dziękuję za świetny, z licznymi odwołaniami do źródeł, artykuł.
Witam wszystkich mam mały problem z siemiem lnianym dlaczego po wypiciu rano po trzech godzinach mam biegunkę i wymioty i tak się zdarzyło już parę razy nadmienię że kiedyś mój organizm nie miał problemów z siemiem lnianym.
Zaczęłabym od zmiany źródła ziaren. Dziś wielu producentów zatruwa nam jedzenie, niestety.
Witam czy dodając surowe ziarna do chlebka i piekąc go w 220 stopniach pozbywam się cyjanigennych związków? Czy pozostają w chlebie,?
Zalewam 2 łyżki złotego niemielonego lnu wrzątkiem po półgodziny jem wspaniały kisiel ,mniam jest smaczny i działa na moje problemy z wypróżnianiem od pierwszego dnia,polecam
czy siemie zmielone mozna dodac do zimnego soku pomaranczowego nie jest szkodliwe
Jeśli kupuję zmielone siemię i zaparzam to sobie w szkalance to picie samej wody z tego ma sens czy koniecznie trzeba z tą papką..?
Mam problemy związane z refluksem stany zapalne ,leki ,kuracje itp. Jak wypije z papką czuję ulgę jakiś tam czas ,myślę że to przez tą lepką konsystencje która tworzy tam powłokę gdzie mam stany zapalne jednak odnoszę wrażenie że te małe zmielone części nasion podrażniają mnie potem tak jakby się gdzieś osadzały i podrażniały.
Zaparz same nasiona przez kilkanaście minut, potem przecedź i wypij tę wodę (kisiel), który powstanie, bez nasion.
Nie wszystkie składniki się przeniosą do płynu, ale akurat te, które działają łagodząco na żołądek – jak najbardziej. A nie będziesz miał wspomnianych skutków ubocznych związanych z nasionami.
Intuicyjnie zjadadam od kilkunastu lat swierzo mielonego siemienia lninego 2 lyzki dziennie /2lyzki przed zmieleniem/..Nie obecnie na zadne doleglwosci. mam 90 lati mam chec jeszcze na dalsze 15 lat zycia w zdrowiu. Pozdrawiam Piotr Nagorski
Mam 55 lat I do 5 pije siemię lniane. Kiedy miałam 50 lat zaczęła mi się menopauza ( straszne bóle głowy) .zaczęłam stosować siemię lniane codziennie rano na czczo( 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego i 1 łyżka sezamu) mielić codziennie na świeżo. Po 1 miesiącu stosowania , głowa już mniej mnie bolała , po 3 miesiącach stosowania nie miałam żadnych problemów. W dodatku żadnych innych objawów menopauzy. Wszystko się uspokoiło. Nie brałam żadnych tabletek. Pisze o tym żeby kobiety w okresie menopauzy stosowały te miksturę o której mowa , to jest po porostu cud. Cały organizm funkcjonuje bez zarzutu.
Poza tym moja córka ma chora tarczyce i stosuje ten sam skład ( 2 łyżki lnu i 1 łyżka sezamu zalewamy gorąca woda;( nie wrzątkiem , czekamy 10 min od zagotowania wody) i tarczyca jest wyleczona. ( bez żadnych leków) . Oczywiście muszę nadmienić nie je glutenu i mleka. I wszystko funkcjonuje bez zarzutu. Co jest bardzo istotne , należy pic len systematycznie i najlepiej o tej samej porze. My to robimy rano , parze kawę i parze len jednocześnie. Rezultaty odjazdowe. !!!
Witam, moja zona postanowila prazyc siemie na patelni bo takie jej bardziej smakuje ale przeczytawszy wszystkie posty pod artykulem nie znalazlem nic na ten temat dlatego postanowilem zapytac czy można prażyc nasiona przed zmieleniem i czy nie straca wtedy swoich cennych wlasciwosci ?
Pozdrawiam
Witam, prażenie ziaren poprawia ich smak, sama też chętnie dodaję siemię lniane do pieczenia chleba :) Wprawdzie ziarna lnu nie są tak wrażliwe na wysoką temperaturę jak tłoczony z nich na zimno olej to wysoka temperatura wpływa na utratę części właściwości. Pozdrawiam
Witam serdecznie.
Trafiłam na tą świetną stronkę i mam pytanie do Pani??
Otóż ja piję siemię lniane już od laaaat!!! i wiem że jest ono drogocenne dla mnie. Przed śniadaniem–zalewam dużą łyżkę siemienia – mielonego ?? nie wiem czy dobrze to robię ciepłą wodą kubek ok 250mililit., dodaję sok np. żurawinowy, z aronii obojętnie jaki mam + wyciśnięty sok z połowy cytryny, wymieszam szybko i wypijam + twarożek.do chlebka. Ok 10 lat jadłam codziennie na śniadanie + płatki owsiane- obecnie od 1 roku ze względu na uchyłki w jelicie grubym zaprzestałam tylko siemię stosuję. Cera świetna, włosy w normie, ale od dłuższego czasu tj od 2017 r. mam problem- silne bóle pod lewymi żebrami, potwornie skaczące ciśnienie od b. niskiego do 200/95/ 90, łomotanie serca i co się okazuje po najróżniejszych badaniach sama wpadłam na pomysł i zasugerowałam mojej lekarce, gdy zmarła moja koleżanka na raka jelita grubego- by zrobić sobie Kolonoskopię , gastroskopię i USG brzucha ( jestem 11 lat po operacji woreczka żółciowego). I co się okazuje, że w Kolonoskopii wykazuje iż mam 11 -naście UCHYŁKÓW i stany zapalne i muszę stosować tzw. dietę bezresztkową– odpadają wszelkie ziarenka- więc mielę .2 x w moim życiu dopadł mnie i mojego męża półpasiec 2008r- okropność wielkie powikłania u męża i w 2009 zmarł. Ja jakoś się wykaraskałam dzięki potężnej sile woli, mąż się poddał. No i w 2018 w styczniu znów się zaraziłam tym przeklętym świństwem gdzie do dziś odczuwam wiele dolegliwości zwłaszcza skaczące ciśnienie, potężne zawroty głowy, okropne szumy uszne, okropne zaburzenia równowagi– ale jestem non stop aktywna ,jedną z tych tzw.”twardzieli” i mimo wszystko walczę o siebie,lecz Nikt z różnych specjalistów nie potrafi postawić prawidłowej diagnozy.Tysiące badań, pobyty w szpitalu, neurologia,Foniatria itd , Foniatria, Echo serca, holter ciśnieniowy badania analityczne, najróżniejsze leki które staram się baaardzo ograniczać bo jestem zwolennikiem Natury. i problem mój się pogarsza. A teraz w dobie Covid okropne trudności uzyskania jakichkolwiek terminów ok 1-1,5 roku. Ludzie obok umierają nie leczeni i tu moje obawy. Mam 77 – maszeruję, chodzę ok 7-10km tak ok 3-5 razy w tygodniu.
Codziennie rano ok godz. 7-mej ćwiczę gimnastykę przy szeroko otwartym oknie- III-piętro,ponieważ nie mam balkonu.Staram się odżywiać prawidłowo, zakupy na ryneczku od rolników, drób, jaja- – wszystko!!!
Moje pytanie?? Wiem że pani nie udzieli mi porady lekarskiej ale pytam odnośnie SIEMIENIA??
Czy dobrze stosuję to siemię rano na czczo pijąc z ciepłą wodą ??i z tymi sokami czy lepiej zalewać wrzątkiem???ze względu na te cyjanogenezy? Próbowałam już różnie, Refluks od lat jak był tak mi daje popalić, boli język całe gardło .Lekarka twierdzi,że to żółć cofa się ze względu na brak woreczka..Czytam dziś tu bardzo dużo komentarzy i w końcu dochodzę do wniosku: ilu ludzi tyle zdań. Tak normalnie jak w życiu codziennym.
Bardzo ciekawa, pożyteczna strona służąca ludziom którzy pragną wiedzieć więcej i mieć kontakt z innymi.
U…….77-letnia emerytka
A jak wygląda Twoja dieta? Smazone dania, nabial, cukier? Ile spozywasz surowych i kiszonych produktow, badz niskoprzetworzonych? Polecam Ci kanal Odmładzanie na surowo na YouTube-kopalnia wiedzy i inspiracji. Powodzenia i zdrowia Ci życzę
Dzień dobry.
Czy przed zalaniem siemienia można go wypłukać w sodzie? chodzi o wypłukanie z glifosdu, który teraz jest we wszystkich produktach?
Odstaw mleko i pszenicę!!!!!! wszelkie słodkie soki , pij rano na czczo zmielone się nie lniane tylko zalane gorącą ale nie gotującą się wodą po 10 min wypić .
Życzę zdrowia
A może warto zrobić sobie badania pod kątem pasożytów? Polecam B. Kazana
Wczoraj zakupiłam siemię lniane z innej firmy niż dotychczas. Po zagotowaniu tak jak zawsze czyli jedna łyżka na 200 ml wody i gotowanie przez 12 minut wypiłam je na noc. Nie spodobał mi się gorzki smak inny od tego, który dotychczas piłam. Do tej pory smak kisielu był neutralny. Rano wyprożnienie było luźniejsze, a cały dzień jelita podrażnione. Zastanawiam się czy to wina firmy a konkretnie ziaren lnu, których użyła do produkcji.
Bardzo dobry artykuł. J no (m
Słyszałam, ze nie należny jeść surowego siemienia lnianego , bo zawiera kwas eurykowy i jest trujący.
Nurtuje mnie: Czy pić zmielone siemię po czy przed porannym sokiem ?
Kubeczek jogurtu Zott wypełniam po brzegi siemieniem lnianym. Mieszam aby wszystkie ziarenka zatonęły w jogurcie i dodaję mielonego niedźwiedziego czosnku z torebki. Ponownie mieszam i odstawiam na minimum 12 godzin. Siemię nasącza się samo, bez podgrzewania w wodzie.
Powstaje pyszna przekąska. Polecam!
Mój przepis na siemię lniane: zmielone ziarna do połowy kubka zalewam zimną, przegotowaną wodą, po 20 min dolewam gorącej wody i dodaję łyżkę miodu, bomba witaminowa gotowa :) Wypijam zawsze na czczo. Wcześniej miałam problemy ze zdrowiem (niestabilna waga, problemy żołądkowo jelitowe, wypadające włosy, kruche paznokcie). Od dwóch lat stosuję rano moją miksturę i problemy zniknęły :)
W natura kryje się wielka moc:) pozdrawiam i dziękuję za komentarz
Czy nalezy robić przerwy w pisiu sieienia??
Nie spotkałam się nigdy z takim zaleceniem.
Proszę o informację kiedy stosować siemię lniane (zmielone) przed czy po posiłku? Mam nieżyt żołądka, dodatkowo trudności z oddychaniem (od 3 miesięcy) które bardzo męczy a nikt nie potrafi zdiagnozować i wyleczyć przyczyny :(
Trudności z oddychaniem możesz mieć od ćandidy w żołądku lub helicobakter pylori w żołądku. Ja tak miałam; jedno i drugie, co powodowało wzdęty żołądek Spróbuj kurkumy ale ze Sri Lanki nie z Indii. Trudno dostać ze Sri Lanki (rośnie nie na polach zalanych rzekami, do których bez oczyszczania wprowadza się ścieki z wielomilionowych miast). Ja uważam, że nie powinno się MLEĆ (nie mielić! Patrz Elementarz Falskiego: Młyn miele ziarno na makę), bo jednak traci sie część składników poprzez utlenianie i kontakt z metalem-ostrzami. Ale to moje zdanie.
Mielonego siemienia nie powinno się spożywać. Dietetyk kliniczny powiedział mi, że zmielone ziarno uwalnia cyjanowodory. W prawdzie w mikro ilościach, ale spożywane przez klika lat będzie powodować skutki uboczne. Ziarno niemielone nie produkuje takiej substancji. Szkoda, że nie ma takiej informacji w tym wpisie.
Lubię zjeść dwie łyżki dziennie, rozgryzając ziarna. Lubię ten smak. Jako osoba po perforacji wrzodów żołądka i dwunastnicy, niezmiernie cieszy mnie,że smak podszedł. Bo to i zdrowe i smaczne!
Witam
Zagłębiem się w temat moczenia, kielkowania czy fermentacji orzechow, pestek i zborz. Zastanawia mnie jakie ma znaczenie i co jest dla nas najlepsze? Czy właśnie leń czy chia też trzeba moczyc przed jedzeniem? Czy robiąc masło orzechowe czy mąkę też trzeba moczyc A potem suszyć?
Pozdrawiam
AS
Oczywiście, że nie. Orzechy dobrze moczyć, nasiona chia czy lnu jedynie bezpośrednio przed spożyciem.. proszę pomyśleć logicznie, byłoby to nierealne :)
W internecie mnóstwo informacji i instrukcji co należy moczyć. Pozdrawiam,
Bardzo dziękuję za tak wartościowy artykuł. Może wreszcie więcej osób przekona się do tych cudownych ziarenek. Codziennie rano zaraz po przebudzeniu zalewam łyżkę świeżo zmielonego siemienia lnianego wrzątkiem i wypijam po ostygnięciu. I tak już ponad dwa lata. Zawsze miałam słabe, cienkie i matowe włosy oraz rozdwajające się paznokcie. Do dziś nie mogę się nadziwić jak pozytywnie len zadziałał na mój organizm; włosów znacznie więcej, do tego rosną o wiele szybciej, paznokcie twardsze, nawet skóra jest bardziej elastyczna, a stany zapalne na twarzy całkowicie się wyciszyły. Kiedy słyszę, że ktoś ma problemy z paznokciami lub włosami zawsze polecam siemię lniane. Zostanie ze mną na zawsze. :) Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami:) pozdrawiam
witam mam pytanie czy osoby chorujące na Parkinsona mogą spożywać semie lniane
Witam!
Jeszcze o lnie, nie wiem jak dokładnie , ale len ma coś w sobie z hormonów-uwaga dla osób w stanie błogosławionym, nie wiem czy mogą spożywać i w jakiej ilości – Agacia
WITAM !
Gdzieś słyszałam, że olej lniany od dr Budwig, to może być spożywany – na raka z „twarożkiem chudym” – to ważne!
Ma być też tłoczony na zimno i przechowywany, przewożony w zimnym środowisku to wtedy działa odpowiednio; pewnie jest trochę gorzki, ale czego nie robi się dla zdrowia. A tak w ogóle, to my zapomnieliśmy dawne odżywianie, chcemy słodkiego, przyjemnego, urozmaicone; dawniej było prosto i zdrowiej.
Kasze: gryczana, jaglana, mniej cukrów prostych i żyjemy w zdrowiu (jelita ważne) tak coś ze 100 lat ;).
Czy kisiel z odtłuszczonego siemienia mielonego z witaminą C 100% przy okazji zmienia smak :) jest dobry zamiast kolacji ?
Cholera,zgłupiałem od czytania tych rad.Ja od 40 lat praktycznie codziennie piję siemię.Kupuję z herbapolu- całe w zielonych torebkach-po prostu inne mi nie smakuje.Ostatnio piję przed spaniem.Czasami jem te ziarna (pół łyżki) pozostałe po przegotowaniu i przecedzeniu.Sypę 1/2 łyżki (w zależności od jakości tego siemienia i uzyskiwanego potem kleju) i gotuję 15 min.Po wystygnięciu piję klej-tak na oko 2 łyżki.Resztę wykorzystuję także do smarowania różnych krost na skórze bo ten klej ściąga i powoduje zmniejszanie się tychże,kiedyś profilaktycznie smarowałem włosy -efekt był chyba ok jeśli chodzi o jakość ale niestety nie o ilość (chyba testosteron robi swoje :). Gotuję, bo chyba tak jest napisane na opakowaniu.Zakładam ,że więcej mi to siemię pomaga niż szkodzi ,szczególnie na jelita więc na razie nic nie zmieniam szczególnie jeśli chodzi o te cyjanocośtam…
Witam ja od około roku piję siemię ; 2 łyżeczki zalewam wrzątkiem wieczorem i rano piję. Czy to dobry sposób???
Myślałam też w ten sam sposób przygotowywać dzieciom tyle że bez ziaren i z sokiem malinowym – na razie się powstrzymam , może mi ktoś podpowie
barzo proszę o komentarz jeśli miał ktoś podobne problemy
witam bardzo ciekawy blog,chciałam dołączyć się do dyskusji,otóż kiedy zdecydowałam się na na stosowanie siemienia lnianego pod koniec roku gdyż miałam problemy z wypróżnianiem piłam zmielone siemię zalane wrzątkiem,początkowo dawało pozytywne skutki jednak pod koniec lutego z powodu zaparcia znalazłamsię w szpitalu a tam stwirdzono po usg jamybrzusznej że mam kamienie kałowe w miednicymniejszej co kolwiek to znaczy,mam pytanie czy mogły powstać z tego tyułu że piłam mało wody
Witam. I co z tymi kamieniami…? Jak się ich pozbyłaś?
Bardzo dziekuje za te wszystkie informacje. Znalazlam w nich wszystko czego szukalam.. O oleju lnianym slyszalam juz wiele lat temu, zawsze mowilo sie ze len pomaga na zoladek ,jelita i piekne wlosy ,lecz nie zdawalam sobie sprawy ze jest tak niesamowitym nasionkiem, jednak gdy moja kolezanka zachorowala na raka piersi, to wlasnie u niej spotkalam sie pierwszy raz z olejem lnianym. Ona go wlasnie stosowala przy raku piersi i wygrala bitwe bez chemioterapii jedynie z pomoca lnu i diety weganskiej i jest zdrowa do dzisiaj bez nawrotu choroby. Ja wlasnie chce go zastosowac przy menopauzie, wczoraj kupilam na szybkiego len brazowy , byl bardzo tani w porownaniu ze zlotym ,szukajac informacji znalazlam ta bardzo ciekawa strone i mysle ze bede tu czestym gosciem…. Pozdrawiam Serdeczne!
Bardzo dziękuję za komentarz i zapraszam:)
Witam – czy można po prostu zmielić siemię lniane i każdego ranka zjadać 1 łyżkę bez żadnego namaczania i dodatków?
Pani Basiu oczywiście można, ale warto pamiętać o piciu płynów :)
Witam pamietam od dziecka podawano mi gotowany len na kaszel ,sama tez synkowi tez to robilam pomagalo zawsze .Teraz sama jem jogurt naturalny z lnem pomaga na srawnosc jelit .Z tego artykulu znow wiem wiecej .Pozdrawiam ,dziekuje
DLACZEGO PO ZALANIU SIEMIENIA NIE UZYSKUJĘ GALARETOWATEJ KONSYSTENCJI,A JEDYNIE METNĄ.?CZY TO MA ZNACZENIE DLA SKUTECZNOŚCI TERAPII?
Dziekuje za informacje. My dajemy świezo zmielone siemie do owsianki ale na poczatku gotowania…i teraz nie jestem pewna czy to dobrze ? Czy zostaje jeszcze cos wartosciowego ? Czy wystarczy dac tylko pod konic i tak ze dwie minutki podgotowac ?
To po zmieleniu zalewać ciepła woda i wtedy wrzucać do blendera czy jak
Witam, ja nie zalewam ciepłą wodą siemienia. Wrzucam surowe ziarenka do koktajli. Tak jak wspominałam w artykule glikozydy cyjanogenne zawarte w siemieniu mogą przekształcić się w organizmie w cyjanki, ale tylko w dużych ilościach są toksyczne dla organizmu. Oczywiście „na wszelki wypadek” można zalać ziarenka gorącą wodą. Ja tego jednak nie robię, do koktajli dodaję maksymalnie 1-2 łyżki nasion.
Chciałam zapytać, czy mlekiem wrzacym też można zalać nasiona, osobiście bardziej mi smakuje, moja babcia mówiła że zdrowe więc piłam, ale bardziej z mlekiem niż wodą
Myślę, że nie ma to większego znaczenia dla nasion lnu :)
ja piję z mlekiem na przeziębienie, gotuję mleko i wrzucam siemię, ziarna, wychodzi gęsty mleczny, pyszny kleik
Słyszałam, że dobre dla zdrowia jest jedzenie codziennie wieczorem zmielonych ziaren: 1 łyżka siemienia lnianego, 1 łyżka sezamu, 1 łyżeczka czarnuszki. Wszystkie zmieszane razem, jeść codziennie, podobno wszystkie te ziarna dopełniają się, razem mają super dobry wpływ na zdrowie, czy to prawda? Przed zjedzeniem tych ziaren trzeba przyjąć witaminę K. Po ziarnach już nic nie jeść, czy Pani wie coś na ten temat?
Zaciekawiłaś mnie Aniu:) Niestety nie słyszałam o takim sposobie łączenia nasion.
Witam, mam wzdęcia po wypiciu naparu z lnu plus ze zjedzeniem ziarenek. Czy to alergia? Pozdrawiam
Z własnego doświadczenia polecam picie siemienia lnianego przy kłopotach ze wzdęciami. Ja osobiście zamawiam siemię i inne produkty tego typu w sklepie Krukam. Po pierwsze maja ogromny wybór, po drugie świetna jakość produktów, Możliwość zamawiania większych opakowań też jest na duży plus
A ja tam nie zamawiam
o wow, dzięki za tak obszerne opisanie. zapraszam także do mnie
Nie kupujcie siemienia zmielonego na rynkach lub targach. Kiedyś zachwycilismy się z meżęm bo bardzo nam smakowało, ale z czasem okazało się, że były w nim szkodniki. Przeżyłam szok, ale nie zraziłam się. Teraz mielę sama. Czytałam również, że należy robić przerwy w sożywaniu siemienia. Pozdrawiam.
Spozywam len codziennie rano od 3 lat. Przez jakiś rok spozywalam ziarna surowe popojając szklanka przegotowanej wogy, ale od 2 lat wiczorem zalewam 2 łyżki wody szklanka wrzątku i każdego ranka po przebudzeniu wypijam razem z ziarnami. Powiem , co zauważyłam. Mam 48 lat. Już zaczęłam mieć problemy z miesiączkami, nawilżeniem, przybywaniem na wadze itp. Z pewnością w strefach intymnych odczuwam komfort. Brak problemu z nawilżeniem. Miesiaczki regularne. Nie przytyłam, ale i nie schudłam od 3 lat. Uważm co jem. Nie obżeram się. Pilnuję sie. Codziennie ćwiczę (100 powtórzeń na pośladki, 100 brzuszków na ławce ustawionej na maksa plus przysiady z ciężarkami). Ćwiczę od 15 lat dzień w dzień.
Gdybym miała określić – co daje mi leń? To w jednym zdaniu bym odpowiedziała – moje babskie organy są młodsze.
Dobry wieczór. Ja dzisiaj weszłam na Twoją stronkę i dzięki niej spróbuję tego siemienia lnianego bo ostatnio dokucza mi ból żołądka (znajomi mówią że mam refluks).Wcześniej, kiedy bolało mnie zażyłam Ranigast i był spokój. Dzisiaj ból był bardziej dokuczliwy więc wzięłam 2 łyżki pestek siemienia ln. i zalałam zimną wodą, następnie gotowałam 10 minut i po lekkim odstaniu przecedziłam i płyn wypiłam. Następnie nasionka jadłam gryząc dokładnie. Czy to robię dobrze ? Wiem już, że trzeba ziarenka zmielić i będę tak robić od jutra.
Dzień dobry,
Ja mam pytanko co do przechowywania siemienia lnianego. Jakiś czas temu kupiłem 1 kg i sporo czasu (2-3 miesiące) opakowanie było otwarte i przetrzymywane w półce. Czy takie siemię nadaje się jeszcze do spożycia ? Czy bezpieczniej jest je po prostu wyrzucić ?
Pozdrawiam
Grzegorz
Siemie jest w ziarenkach, czyli niezmielone. :-)
Myślę, że w niezmielonej postaci można jeść:)
Witam, piekę od kilku lat chleb żytni na zakwasie z dodatkiem siemia lnianego. Dodaję go na końcu, w ziarnach, prosto z torebki, bez namaczania. Czy robię błąd? Czytam wszędzie w przepisach, że powinno się namaczać siemie, ale jak dodać takie mokre i czy odcedzać. Co jeśli będę dodawała nienamoczone?
Aniu, ja też dodaję nasiona lnu bez namaczania:)
No to sie uspokoiłam :) Dziękuję, pozdrawiam
Czy można stosować siemię lniane w ciąży? Jeśli tak, to od którego trymestru i w jakiej ilości oraz postaci. A jeśli nie, to dlaczego? Pozdrawiam
Witam. Siemię lniane to bogate źródło błonnika i kwasów tłuszczowych omega-3, ważnych składników odżywczych podczas rozwoju dziecka i jest uznawane za bezpieczne (mowa oczywiście o ziarnach lnu, a nie o suplementach wyprodukowanych na ich bazie). Nie natknęłam się na żadne badanie, w którym byłaby mowa o przeciwskazaniach w jedzeniu siemienia lnianego podczas ciąży. Podczas ciąży warto zachować szczególną czujność i skonsultować wątpliwości z lekarzem (ja nim niestety nie jestem:)). pozdrawiam
Od kilku lat mialam problem w okresie jesienno zimowym z rozdwajajacymi sie paznokciami, wrecz robily mi sie rany przy paznokaciach. Myslalam , ze to brak magnezu- jadlam magnez , ale rezultatow nie bylo. Obecnie pije, mala lyzke siemienia zalewam woda, od 16 dni – Rany zniknely, paznokcie zrobily sie twarde, czyli braki organizmu zostaly usuniete. LNIANE SIEMIE – ZLOTY SRODEK. Jola
Dziękuję za komentarz.
Mogę polecić pyszną pastę kanapkową z siemienia lnianego grubo zmielonego w elektrycznym młynku do kawy , z mielonych w blenderze pestek dyni obranych i słonecznika łuskanego-wymieszać z letnią wodą dodać koncentrat pomidorowy,obrany czosnek 3 ząbki -przecisnąć przez praskę,zioła ,chilli ,pieprz i do lodówki .Chleb grubo smarować pastą i położyć plaster twarogu i lekko posolić.W samej paście nie ma soli.Bardzo smaczna i syta.Nie podałam proporcji bo wszystko robię na”oko” może tak po pół szklanki produktów i pół małego koncentratu.
Dziękuję Basiu za podzielenie się pomysłem na przemycenie siemienia lnianego:) pozdrawiam
Czy mogę mielić w młynku jednoczesnie ziarna lnu i ziarna sezamu?Mielę 2 łyżeczki nasion lnu i 1 łyżeczkę ziaren sezamu i dodaję do jogurtu naturalnego i jem to rano przed śniadaniem.Czy może powinnam coś zmienić?Bardzo dziękuje za odpowiedź Krystyna
Pani Krystyno, jak najbardziej można mielić len razem z sezamem:)
Mi siemię pomogło przy walce z refluksem. Nie mialem pojęcia o jego innych zaletach, a teraz dopiero doczytuje, że może pomóc też na co innego. Tylko, z tego co wyczytałem na mielone siemię ma tendencję do jełczenia. Prawda to? lepiej kupować w ziarenkach i samemu mielić?
Zdecydowanie tak. Polecam mielenie siemienia na świeżo, przed zjedzeniem:)
W jaki sposób pomogło Panu w walce z refluksem ? I jak Pan je stosował ?
Od siebie polecam bardziej siemię lniane w formie oleju, czyli olej lniany. Bardzo dobrze radzi sobie z zaparciami i innymi problemami z układem trawiennym, można nim leczyć także np. opryszczkę. Jak się okazuje, kwas ALA, zawarty w oleju lnianym wspomaga nawet walkę z rakiem. Polecam poczytać, ew. uzupełnić artykuł o dodatkowe informacje: https://naturaonline.pl/olej-lniany
Witam moja dwu letnia córka ma ciągle zaparcia znajomy polecil mi abym podawala siemię lniane.W jaki sposób jej podawać???znajomy zalecil mi abym dodawala do jogortow mleka itd.lecz nic nie wspomnial o tym ze trzeba je parzyc przed podaniem!!!
Cześć Iza. W przypadku mielonego siemienia lnianego zalecane jest zalewanie go gorącą wodą, by uniknąć tzw. cyjanogenezy. Innym sposobem, z jakim się spotkałam jest połączenie zmielonych ziaren siemienia lnianego z kwasami owocowymi. Siemię lniane to podstawowy składnik diety dr Budwig, w której rekomendowane jest połączenie zmielonych ziaren siemienia lnianego z sokami owocowymi, albo w towarzystwie nabiału, miodu i owoców. Połączenie siemienia lnianego z kwasami owocowymi neutralizuje cyjanowodór (więcej szczegółów tutaj http://www.primanatura.pl/czy-siemie-lniane-jest-toksyczne/). Ja dodaję świeżo zmielone siemię najczęściej do koktajli:) To najsmaczniejsza forma przemytu siemienia lnianego. pozdrawiam
Ja ostatnio robię koktajle z jarmużem, a dodatkowo dodaje siemię lniane i chia. Nie czuję napadów głodu przez cały dzień :)
To prawda, koktajle z siemieniem lnianym sycą na długo:)
w jakiej postaci najlepiej jesc siemie lniane ?
Krysiu, moim zdaniem najlepiej świeżo zmielone i dodane do soku lub koktajlu.
Nie mielić nigdy ziaren lnu w młynkach mechanicznych, tylko w młynkach ręcznych np: do kawy.
trochę się zamotałem Ziarna lnu najpierw zmielić potem zalać, potem cedzić ? To po co mielić ? ów „lniany kisiel” lepiej robić z całych ziarenek czy raczej rozdrobnionych no i czy trzeba to cedzić po rozdrobnieniu ?
witam ja rano zalewam ciepłą wodą 1 łyżkę zmielonego do tego dodaje ziarna chia i sok z cytryny 1 łyżkę miodu po 10 minutach pije 1 kubek
witam ja rano zalewam ciepłą wodą 1 łyżkę zmielonego do tego dodaje ziarna chia i sok z cytryny 1 łyżkę miodu po 10 minutach pije 1 kubek
Ja codziennie jem jogurt naturalny z platkami owsianymi i oczywiscie simiem lnianym,dodaje jabłko. Jest pyszne i sycace, polecam
Siemię lniane to cudowny lek przeciw nowotworom.Stosuję je już 17 lat codziennie i być może dlatego jeszcze żyję.Mielę je w młynku do kawy i 2 łyżeczki zalewam wrzątkiem na 15-30 minut,odlewam przez siteczko powstały śluz i dodaję do zupy mlecznej.Nie mielić więcej jak na 5 dni,bo jełczeje,przechowywać w słoiku zamkniętym w ciemnym miejscu,nie koniecznie w lodowce.Życzę Wszystkim smacznego i ZDROWIA.Pozdrawiam
Ryszard
Mam zamiar przyjmować len z kilku powodów -zaparcia.problemy żołądkowe[refluks.żółciowy nieżyt],cholesterol trochę powyżej 200.jak najlepiej przyjmować len żeby dać mu jednocześnie. osłonę żołądka,pomóc jelitom i zapewnić organizmowi dobrą dawkę kwasów omega 3
Mam dylemat odnośnie zażywania leków czy przed wypiciem siemienia czy po – proszę o radę.
Panie Zbyszku siemię lniane może wpływać na działanie niektórych leków (nasilać ich działanie lub spowalniać), więc myślę, że warto to skonsultować z lekarzem. Siemię lniane może spowalniać wchłanianie leków doustnych, jeśli są przyjmowane w tym samym czasie. Warto więc odczekać 1 godzinę przed lub 2 godziny po zażyciu jakichkolwiek leków lub suplementów diety. (http://umm.edu/health/medical/altmed/herb-interaction/possible-interactions-with-flaxseed).
Zalewam zmielone siemię lniane gorącą wodą i spożywam po wystudzeniu lekko ciepłe, rano przed posiłkiem, wieczorem przed snem. Chciałbym dowiedzieć się po jakim czasie od wypicia siemienia mogę zjeść posiłek rano a ile musi upłynąć czasu od zjedzenia ostatniego posiłku wieczorem.
Panie Zbyszku, nie spotkałam się z jakimiś specjalnymi wytycznymi odnośnie czasu jaki trzeba zachować przed lub po wypiciu siemienia lnianego. W wody przypadku wody, wypicie jej bezpośrednio przed lub po posiłku może rozcieńczać kwasy żołądkowe. Warto więc zachować min. półgodzinny odstęp czasowy.
Ja zalewam cale ziarna ciepla woda na noc i rano wypijam to wszystko, razem z ziarnami. Ziarenka dodaje tez do jogurtu oraz po prostu nabieram lyzeczka i zjadam w calosci. Tylko ze nigdy nie myslalam zeby to jakos dobrze pogryzc, tzn troche gryze a reszta po prostu polykam :-) i oto dowiedzialam sie ze zle robie :-) mam tez pytanie, czy ja nie za duzo tego spozywam? Jakies 100 g tygodniowo to znacznie wiecej nie 2 lyzki dziennie
Pani Agnieszko postępuje Pani absolutnie prawidłowo. Ogólna zasada jest taka. Wszelkiego rodzaju ziarna, kasze zalane kefirem, jogurtem, zsiadłym mlekiem zastępują gotowanie czy te też zalewanie gorącą wodą. Wystarcz godz. by ich konsystencja była taka jak po gotowaniu. Można odczekać kilka godzin ale to nie wiele zmienia. Osobiście do 3/4 szklanki kefiru czy jogurtu dodaję dwie łyżki ziaren siemienia łyżkę lub dwie pestek z dyni kilka orzechów mieszam i po godzinie są gotowe do jedzenia. Można doprawiać sokami, miodem i kto czym lubi. Życzę smacznego.
.
Czytałam komentarze ale nie znalazłam informacji na temat tego czy jeśli używam całych ziaren ,zalewam je wodą i gotuję je to czy są cyjanogenne? Znalazłam taki „przepis” na internecie i teraz się zastanawiam czy to złe informacje. Więc czy całe ziarna zalane zimną wodą i podgotowane są szkodliwe jeśli nie odcedzam ziaren po tym zagotowaniu i jem całość?
Cyjanogeneza nie dotyczy całych ziaren lnu.
Witam. Zacząłem stosować siemie lniane jednak nadal mam dylemat czy lepiej zmielone siemie zalać ciepłą przegotowaną wodą i odrazu wypić czy jednak zalać gorącą wodą, odstawić na noc i dopiero wypić rano. Czy ma to znaczenie odnośnie jego dobroczynnych właściwości? Nie jestem wybredny co do smaku czy też konsystencji siemienia. Mogę je spożywać w każdej postaci tylko jestem ciekaw jaka jest najskuteczniejsza.
Cześć Adam, ja sięgam po świeżo zmielone siemię lniane i spożywam je od razu dodając do soku, koktajlu czy musli (bez zalewania wodą na noc). Należy unikać zbyt długiego wystawiania zmielonych ziaren na działanie powietrza. Dlatego najlepiej spożywać je niedługo po zmieleniu.
Dziękuję za odpowiedz,ale w zasadzie dalej nie wiem czy jeżeli zalwam mielone siemię chłodną przegotowaną wodą to czy ono zachowuje wszystkie swoje wlasciwości?Proszę o odpowiedz,bo jakos tak najlepiej mi sie je spozywa
Krysiu w przypadku zmielonych ziaren na ogół zalecane jest ich zalewanie gorącą wodą, w przypadku całych ziaren może to być chłodna wodą.
Jaką wodą zalewać zmielone siemie lniane?-podobno zaleca się ciepłą ale ile ma mieć stopni?czy może gorącą, ale myślę że wtedy siemię straci swoje wlasciwości.Proszę o odpowiedz.Pozdrawiam
Krysiu, siemię lniane to bardzo wdzięczny produkt o neutralnym smaku, który możesz dodawać na wiele sposobów do swojej diety. Nie tylko w postaci zalanych wodą ziarenek. Możesz w postaci zmielonej/ pokruszonej (ziarenka mają twardą skorupę, więc w postaci nierozdrobnionej przejdą przez organizm prawdopodobnie nie uwalniając swoich składników odżywczych) do soków, koktajli, owsianki, musli, zup, chleba czy ciast (świetnie nawet zastępują jajka). Potrawy z siemieniem można nawet piec, bez obawy zniszczenia lignanów i kwasów tłuszczowych omega (inaczej niż w przypadku oleju lnianego)
czy siemie lniane pomaga na wlosy,ja zalewam zmielone siemie zimna przegotowana woda-czy tak mozna?
Siemię lniane to bogate źródło błonnika, witaminy E, Omega 3, witamin B1 iB6, żelaza, cynku i magnezu i naturalny sposób na to by je wzmocnić i by szybciej rosły. W przypadku mielonego siemienia lnianego zalecane jest zastosowanie ciepłej wody.
Pije siemię 15 lat powód zwężenie przewodu pokarmowego(jak jedzenie nie mogło”wpaść” do żołądka piłam siemię pomogło, siemię jest super przy refluksie i bólach żołądka, rozjaśnia przebarwienia na skórze,”zjada” wszelkie narośla, działa na świąd głowy, może robić za żel do włosów, nie pozostawia plam na ubraniu, idealny na plamy starcze na dłoniach, ale na włosy nie pomógł. Nie wyobrażam sobie dnia bez siemienia.
Prosze o porade.Jestem 7 miesiecy po przeszczepie szpiku,schudłam 17kg,czuje sie dobrze ale jedzenie to ciągle problem,mam apetyt ale po posiłku mam bóle brzucha i dlatego mało jem żeby tego uniknąć,poprostu skubie jak ptaszek.Chciałabym troche przytyć no i może te bóle ustąpią przez siemię??? ktoś mi kiedyś powiedział ze zalewając mlekiem przytyje.Prosze o porady
Muszę przyznać, że nie słyszałam nigdy o zalewaniu siemienia lnianego mlekiem. Jeśli chodzi siemię lniane to jednym ze sposobów wspomagających zwiększenie wagi może być dodawanie do codziennej diety tłoczonego na zimno oleju lnianego. To cenne źródło niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, a także dodatkowych kalorii (1 łyżka oleju lnianego to ok 120 kcal). Warto jednak pamiętać by spożywać go na zimno np. dodając do sałatek/surówek, past, sosów czy koktajl i czy też polewając nim np. ugotowaną kaszę.
Rano przed pójściem do pracy zalewam 2 łyżeczki świeżo zmielonego siemienia czekam 10 minut dodaje odrobinę soli i pije jest bardzo dobre
Zaparcia ustąpiły polecam
Proszę nie zapominać odnoście producentów siemienia lnianego o państwowym Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich, który od ponad 80 lat produkuje i bada m.in. siemię lniane w różnych postaciach.
Witam, od pewnego czasu używam siemienia i nie wiem jak to robić, żeby było dla mnie jak najbardziej wartościowe. Codziennie rano przygotowuję owsiankę do pracy. Ze względu na leki po wycieciu tarczycy jem śniadanie w pracy około 40 minut od wzięcia leków. Owsiankę robię zaraz po wstaniu, wsadzam do słoiczka i kilka minut makijż lus kilka minut w samochodzie jest akuratna do jedzenia. Pytanie czy do ugotowanej owsianki kiedy jest jeszcze bardziej płynna moge dodac ziarna? Wczesniej zaparzałam ziarna wodą i zostawiałam na dłuższą chwilę aby zrobił się kleik. Czy takie połączenie z owsianką też będzie ok? Czy mogę dodać też nasiona chia i pytanie czy gryźć ziarenka?
Kasiu, moim zdaniem jak najbardziej możesz siemię lniane dodać do płynnej owsianki, wato dodać nawet więcej wody/mleka bo siemię lniane zagęści z pewnością Twoje śniadanie :) Jeśli dodasz ziarenka to oczywiście warto je rozgryzać. Możesz zmielić je wcześniej w młynku do kawy i w takiej postaci dodać do owsianki. pozdrawiam
A jak używasz do koktajli i soków? Wrzucasz w całości do gryzienia? Czy ma to sens wrzucić siemię do wyciskarki?
Aniu, ja dodaję łyżeczkę ziarenek siemienia razem z pozostałymi składnikami do blendera i blenduję. Jeśli jednak nie masz wysokoobrotowego blendera warto ziarenka wcześniej zmielić w młynku do kawy. Do wyciskarki nie dodawałabym raczej ziaren siemienia, jeśli chcesz wzbogacić sok siemieniem lnianym dodaj do soku zmielone ziarna.
Szanowna Pani Magdo. Pani pomija bardzo ważną rzecz, niesłychanie istotną. Mianowicie pochodzenie nasion lnu. A przecież len lnu jest nierówny. Polska jest zasypywana z Ukrainy i bodajże ze Słowacji (?) , a także z rodzimych upraw z południa Polski siemieniem odmian przemysłowych, uprawianych na włókna. Mają one dużo gorsze właściwości niż odmiany konsumpcyjne uprawiane m.in. na olej. Odróżniam je po tym, że jak zalewam dwie łyżki stołowe siemienia na noc ciepłą wodą, a rano przecieram blenderem, to z odmian przemysłowych otrzymuję wodnistą ciecz, a z odmian konsumpcyjnych mam bardzo gęsty kisiel . Wydaje mi sie, że jest to świadectwo odpowiedniej ilości śluzu, a zatem i oleju.
Ostatnio wreszcie znalazłem odpowiednie siemię, tak dobre że powstał bardzo gęsty kisiel od którego wysiadł mi blender. Po prostu trzeba dać jeszcze więcej wody, żeby był bardziej rozcieńczony i bezpieczny dla blendera.
Do kitu sa te wszystkie siemienia lniane ze sklepów, zwłaszcza z supermarketów, to nic nie warte siemię firmy SANTE. Bodajże nawet złociste siemię nie zawsze jest gwarancją odpowiedniej oleistości. To siemię na którym połamałem mój blender, to fantastyczne siemię firmy K A W O N z Gostynia. W ogóle wydaje mi się, że sensowniejsze jest siemię z upraw z północy Polski, gdzie podobno przewagę mają stare konsumpcyjne odmiany.
Trudno mi powiedzieć jakie jest siemię z Herbapolu, póki nie zreperuję lub nie kupię nowego blendera. Może ono też jest z odmian przeznaczonych na konsumpcję? Bo nie mam innego sposobu na sprawdzenie jego jakości, jak właśnie zalanie ciepłą wodą i po kilku godzinach przemielenie lnianych glutów blenderem. Póki co, jem mielony z firmy K A W O N. Zastanawiam sie nad zalewaniem ciepłą wodą na 2 godziny zmielonego siemienia i uzyskiwaniem podobnego efektu jak mielenie blenderem – czy rzeczywiście zmielone siemię tak szybko traci swoje właściwości? Pozdrawiam. Pani Magdo ciekaw jestem Pani opinii
Wydaje mi się, że zalanie ciepłą wodą świeżo zmielonych nasion lnu nie powinno znacząco wpłynąć na ich właściwości. Zależało mi na podkreśleniu, że warto kupować całe ziarna i mielić je przed konsumpcją zamiast kupować zmielone ziarna, które często długo zalegają na półkach sklepowych:)
Totalnie się nie zgadzam, kupuję często siemię właśnie od Sante.
Po polsku to się nazywa młynek do mielenia
Cześć,
Niedawno znalazłam informację że mielone siemię które nie zostało zalane wrzątkiem albo zagotowane może zawierać substancje toksyczne:
http://elkiblog.pl/index.php/siemie-lniane-jak-jesc-by-sobie-nie-szkodzic-bowiem-siemie-zawiera-substancje-cyjanogenne/
http://www.primanatura.pl/czy-siemie-lniane-jest-toksyczne/
wspominałam o tym w jednej z odpowiedzi na komentarz:)
Bardzo ciekawe wiadomości. Nie znalazłam tylko informacji o terminie przydatności do spożycia siemienia lnianego. Rozerwała mi się torebka z siemieniem, więc przesypałam do słoika. Stało tak sobie dość długo (ponad rok?) i teraz nie wiem, czy można je jeszcze użyć, czy raczej do wyrzucenia, skoro olej lniany ma tak krótki termin przydatności… Czy można jakoś rozpoznać, że siemię przeterminowane i do wyrzucenia?
Witam. A jeśli ja chciałabym się wspomóc jedząc siemię lniane w przytyciu?
witam, jem siemie w ziarenkach, poprzednio prażę na suchej patelni dzięki czemu jest chrupiące i ma pyszny, orzechowy smak, tak dodaję je np. do jogurtu. kwesti smaku nie budzą moich wątpliwości, bo taki dodatek do deserów jest pycha, ale czy tak przyrządzone siemie jest tak samo skuteczne jak np. zmielone?
Całe (niezmielone, połknięte w całości) siemię lniane prostu przechodzi przez nasze ciało niestrawione. Siemię posiada dosyć twardą skorupkę, więc w stanie nienaruszonym (razem z całym bogactwem jakie w sobie kryje) zostanie wydalone z organizmu. Natomiast w postaci zmielonej siemię lniane pozwala organizmowi skorzystać ze składników odżywczych. Warto mielić ziarna lub bardzo dokładnie gryźć:)
czy siemie lniane kupowane w postaci ziaren w woreczkach w zwykłym spożywczaku należy poddawać jakiejkolwiek obróbce przed dodaniem np do ciasta czy jogurtu? nie chodzi mi o przyswajalność składników odżywczych a pozbycie się związków cyjanogennych, rozumiem że podczas obróbki termicznej enzymy katalizujące reakcje szkodliwych produktów ulegną denaturacji i chyba nie powinno być już żadnego „zagrożenia”??? ale co w przypadku spożywania na surowo? bede wdzieczna za jakas profesjonalna opinie :)
Prawdą jest to, że cyjanogeneza dotyczy nasion zmielonych i można jej uniknąć zalewając zmielone ziarna gorącą wodą. Inny sposób z jakim się spotkałam to połączenie zmielonych ziaren siemienia z kwasami owocowymi lub aktywną siarką. Siemię lniane to podstawowy składnik diety dr Budwig, w której rekomendowane jest połączenie zmielonych ziaren siemienia lnianego z sokami owocowymi, albo w towarzystwie nabiału, miodu i owoców. Połączenie siemienia lnianego z kwasami owocowymi neutralizuje cyjanowodór (więcej szczegółów tutaj http://www.primanatura.pl/czy-siemie-lniane-jest-toksyczne/).
Pomijając sposób jedzenia siemienia lnianego (mielone czy w ziarenkach, z sokiem czy bez, zalane gorącą wodą czy nie) spożywanie ziaren siemienia lnianego w ilości do 50 gramów dziennie wg wielu badań jest bezpieczne – co potwierdza np. to badanie http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8098222 .
Również zdaniem dr Lynne M. Ausman, dyrektora Biochemical and Molecular Nutrition Program at Tufts’ HNRCA Cardiovascular Nutrition Laboratory, nie ma powodu do obaw. Jest wiele innych naturalnych produktów, które w minimalnych ilościach zawierają związki cyjanogenne jak np. orzechy nerkowca, migdały, niektóre warzywa fasolowe, pszenica. Badanie przeprowadzone w 1994 wykazało, że jedzenie 60 gramów siemienia lnianego (więcej niż 8 łyżek stołowych dziennie) jest bezpieczne. http://www.ifrj.upm.edu.my/20%20(02)%202013/1%20IFRJ%2020%20(02)%202013%20Ganorkar%20(236).pdf
bardzo dziękuję za taką treściwą odpowiedź i linki do tych artykułów; chętnie poczytam! jestem wdzięczna za rozwianie wątpliwości! :)
To co „niby” szkodzi – związki cyjanogenne – to wit. B17 czyli Amigdalina (inaczej Letril) – związek zabijający komórki nowotworowe!!! Nasze babcie pakowały do słoików owoce z pestkami: śliwki, wiśnie, czereśnie, jabłka… stało to sobie w słoikach w postaci kompotu, wszyscy domownicy pili i jakoś nikt nie zastanawiał się nad „trucizną” i mało ludzi chorowało na raka. Potem nastąpiła era „drylowania” wszystkiego łącznie z naszymi mózgami i pędzenie nas do aptek po „tableteczki” zamiast korzystania z tego co nam natura dała. Efekt – masy chorujących na nowotwory ludzi, masa aptek i „lekarstw” które teraz „drylują” nasze kieszenie. Pozdrawiam.
Proszę o informację czy len mielony, zakupiony w aptece można bezpośrednio dodać do mleka jako dodatek do płatków owsianych? Czy trzeba najpierw taki len poddać obróbce termicznej?
Ja dodaję świeżo zmielony do koktajli:)
Wpadlam przypadkiem na ta stronke ale zostane z przyjemnoscia! Moj piesek jadl jedzonko z mielonym siemieniem wlasnie z powodu zaparc! Teraz sporo go zostalo i juz wiem jak go zuzyje! Dziekuje :)
Mam zaparcia i wzdęcia, po spożywaniu siemienia lnianego przez kilka dni dwa razy dziennie, wszystko przeszło jak ręką odjął ☺️
ja niestety cierpię na refluks żołądkowy i siemię lniane jest dla mnie wybawieniem :)
Obejrzyj ten filmik, najlepiej od 23 minuty może znajdziesz odpowiedź na sswój problem
czy siemie pije sie przed jedzeniem lub po jedzeniu
Ja piję je w różnych porach, czasami przed czasami po jedzeniu:) Warto je pić ok. 40 min przed lub po jedzeniu.
Pytabie. Kto słyszał albo kto wie jak pić siemie lniane z kurkuma? Proszę o szybką odpowiedz
Myślę, ze dobrym pomysłem byłoby połączenie siemienia i kurkumy w koktajlu. Warto siemię lniane zmielić wcześniej, no chyba ze masz wysokoobrotowy blender.
A jaki koktajl byś poleciła. To dla mojego męża. Po proszę o przepis. Z góry dziękuję
https://surojadek.com/koktajl-z-kurkuma/ a zamiast chia dodałabym siemię lniane;)
…poza tym na kolacje chudy twaróg z olejem wysokolinelonowym ;)
Witam. U mnie jest trudniejsza sytuacja, wzw B z konkretnym już zwłóknieniem wątroby, muszę więc ograniczać błonnik, z drugiej strony problemy z zaparciami. Wrzucam do wrzątku ok 2 łyżki całych ziaren gotuję chwile i zostawiam na noc, rano odgrzewam i kisielek przez sitko przed śniadaniem…
Czego zostaje najwięcej a czego ubywa?
pozdrawiam
Ja muszę „przemycać” siemię czteroletniej córce. Kleiku nie przełknie, nie ma szans, wymyśliłam ostatnio, by zmieszać łyżeczkę zmielonych ziaren z masłem i tym posmarować kanapkę, ale mam wątpliwość czy taki sposób jest dobry, czy jednak nie powinnam wcześniej tych ziaren w czymś rozmoczyć? Proszę o poradę.
Oczywiście można je namoczyć, wówczas powstanie gęsta galaretka. Myślę, że najłatwiej dodać zmielone siemię lniane do koktajlu, najlepiej wykorzystując ulubione owoce dziecka, w takim wydaniu dziecko nie zauważy nawet siemienia. Jeden ze składników może być mrożony (np. banan, gruszka czy mango), wówczas koktajl smakuje lepiej:)
A jeszcse mam pytanko czy mozna mieszac z blonnikiem oczyszczajacy
Myślę, że mozna, chociaż siemię ma samo w sobie dużo błonnika wiec nie ma takiej potrzeby ;)
Pani Madziu ale jak to przyrządzić i ile razy dziennie dziekuje
Najlepiej dodać 1-2 łyżki zmielonego siemienia do ulubionego koktajlu, musli czy owsianki. Można tez zalać po prostu niewielka ilością wody i wypić ale w koktajlu smakuje zdecydowanie lepiej ;)
Witam czy mozna jesc nie mielone i jak stosowac dziennie i ile pozdrawiam
Oczywiście można, ale trzeba je rozgryzać jak najdokładniej, mielenie ziaren lnu ułatwia przyswajanie składników odżywczych:)
Może mi po może na jelita oby.
Podobno przy chorych jelitach np zapalenie typu Crona nie należy spożywać siemienia lnianego gdyż jeśli się bierze leki przeciwzapalne siemie l. hamuje wchłanianie ich przez ścianki jelita. Proszę o komentarz lub rade jak spożywać w takich wypadkach siemię l.
Spotkałam się z takimi informacjami. Siemię lniane może mieć działanie lekko przeczyszczające, może powodować uczucie dyskomfortu, dlatego niektórzy nie zalecają stosowania siemienia w przypadku takich dolegliwości. Zawsze warto skonsultować to z lekarzem.
Zastosować 2 godz odsyęp po lekach lub przed
Uwielbiam siemie lnianne ..uzywalam go bardzo często do wszystkiego ale ponieważ mam problemy z nadwaga bo choruje na niedoczynność tarczycy …powiedziano mi żebym odstawila siemie bo jest bardzo tluczace ..prosze o odp czy to prawda. ?
Moim zdaniem siemię lniane pomaga w odchudzaniu. Jest cennym źródłem dobrych tłuszczów i błonnika (1 łyżka to aż 2g błonnika) i przyspiesza przemianę materii. Jeśli chodzi o kaloryczność to 100 g ziarenek siemienia zawiera ok. 534 kalorie, a 1 łyżka (ok. 7g) to ok. 37 kcal. W mojej codziennej diecie używam maksymalnie 1-2 łyżki siemienia (czyli max 74 kcal). Dobrych, pełnych zdrowia kalorii. Nie znam nikogo, kto jest w stanie jeść siemię lniane w bardzo dużych ilościach, o ile schrupanie 100g orzeszków ziemnych (ok. 600 kcal) nie stanowi raczej problemu o tyle 100g siemienia byłoby nie lada wyzwaniem:)
Ns 100%:spożywać ew. po małej łyżeczce . Dla tych b. ważnych minerałów !
Ich niedobory także powodują szwankowanie tarczycy !
Jestem chory od 10-tygodni leze w lozku, mam duzo czasu i cczytam wszystkie madrosci internetu o odchudzaniu. Ja zlapalem dwie choroby na raz; polpasiec i neuropatia kukrzycowa.Obie choroby bardzo bolesne.Mam 80-lat jestem chwi lowo w miescie Winnipeg w Kanadzie.Pierwsze dwa tygodnie byle sam, poniewaz zona zostala w Polsce. wa tygodnie jadlem tylko zupe dwa razy dziennie. , bo nie moglem chodzic.Cale szczescie,ze tu gdzie mieszkam jest bar, to z tego baru przynosili mi zupe. .Przez pirwsze 4 tygodnie schudlem 8-,kg.Nastepne tygodnie bylo lepiej, bo przyjechala zona z Polski i zajela sie mna, ale diete utrzymem nada,l dwie zupy dziennie.Po nastepnych 4 tygodniach schudlem nastepne 8-kg.i obecnie waze 100-kg, a wazylem 116kg.-keddy przyjechalem do Kanady.Moj kolega mowi, ze najepsza dieta to, M Z, czyli mniej zrec.Zadne diety nie pomoga, jezeli jemy za duzuo.Ja scudlem 16-kilo, tak, ze wszystka odziez jest dla mnie zaa duza Jechalem z zona do lekarza i kiedy wysialsmy z autobusu to spadly ze nie spodnie, bo wszystko jest luzne Dlatego radze tym wszyskim ktorzy szukaja cudownych diet na odcudzenie, zasto,sujcie moja diete, M Z (-mniej zrec)-to gwarantuje wam, ze scudniecie ile bedziecie chcieli.Pozdrawim wsztstkich ktorzyb walcza z nadwaga, sprobujcie mojej diety-MZ.Ja nadal leze w lozku,ale powoli wychodze na prosta, jedna choroba odpuscila (poplpasiec), ale,druga ( .neuropatia cukrzycowa jeszcze troche trzyma).Majac 80-lat pdieta odchudzajacaokonalem dwie baadzo bolesne choroby, kto mial stycznosc z tymi chorobami to wie o czym mowie.
Trzeba zachować 2 godziny odstępu czasowego .
Popieram 100% wprowadzenie do diety siemienia lnianego. Z uwagi na problemy ze zgaga zaczęłam pic siemie od dwóch tygodni. Juz czuje poprawę i przy okazji poprawiły mi sie paznokcie. Codziennie rano pije szklankę kleiku i łyżkę oleju tłoczonego na zimno.
Polecam tez mycie włosów z galaretka z siemienia lnianego. Włosy sa puszyste i łatwe w układaniu.
Super food to siemię lniane!!
Hanna
Bardzo dziękuję za komentarz:)
ja już od lat stosuję siemię lniane złociste (bo ma lepszy smak niż brązowe) oraz do wszelkich sałatek i past dodaję olej lniany lenvitol zamiast oliwy czy oleju rzepakowego. Czuje się świetnie, nie choruję (katar to chyba ostatnio miałam 3 lata temu) i do tego moja skóra świetnie wygląda, koleżanki w pracy ciągle pytają mnie jakiego kremu na zmarszczki używam, wciąż mi nie wierzą że to zasługa siemienia i oleju lnianego. Pozdrawiam, Kryśka
a jakie to jest siemie złociste???I w jakiej formie je poani stosuje???Mam bardzo słabe wlosy i moze jedzenie by mi pomogło
Siemię złociste ma zdecydowanie jaśniejszy (złoty) kolor. Ziarenka zwykłego siemienia ma kolor brązowy. Ja najczęściej dodaję świeżo zmielone siemię do koktajli, można je dodać również do soków, do ciast czy chleba.
na słabe włosy JANTAR WCIERKA :)
Bardzo cenny artykuł ! Niezwłocznie postanowiłam wprowadzić siemię do naszego menu
Na zdrowie:)
Witam. A jeśli chciałabym przytyć to czy jedzenie bądź picie lnu pomogło by mi?
Jeśli chcesz przybrać na wadze to z pewnością warto sięgnąć po nasiona (jak nasiona lnu), pestki, orzechy czy awokado, są to pełnowartościowe, zdrowe produkty i dosyć kaloryczne. Wielkość porcji oczywiście zależy od wagi, poziomu tkanki tłuszczowej i oczywiście stopnia aktywności fizycznej. Nie jestem dietetykiem, więc będę opierać się na zaleceniach dr Fuhrmana, którego zdaniem większość zdrowych osób o odpowiedniej masie ciała i umiarkowanej aktywności fizycznej może zjeść od 80 do 120g nasion, pestek i orzechów dziennie (w przypadku osób odchudzających się dawka ta wynosi zaledwie 30g). Jeśli intensywnie ćwiczysz ta dawka powinna być oczywiście większa (wyczynowi sportowcy oprócz zjedzenia awokado mogą potrzebować jeszcze nawet 115 do 170g surowych nasion, pestek i orzechów).
Siemie należy spożywać tylko z zmielonej formie? Co z całymi ziarnami? Gdzieś czytałem że nasz organizm w ogóle nie trawi siemienia i stad ta „moda” na mielenie
Oczywiście, można je jeść w ziarenkach. Warto je wcześniej trochę namoczyć i starać się dobrze rozgryzać, żeby przyswoić sobie cenne składniki skryte w tych ziarenkach:)
Dodaję siemię w postaci ziaren zawsze do jogurtu razem z płatkami owsianymi. Na ogół chodzi o jogurt naturalny bo taki jest najzdrowszy ale kto nie lubi może dodać łyżeczkę miodu. Nie ukrywam, że spożywam siemię tylko w ziarenkach bo lubię ten smak ale jedzenie jogurtu zajmuje mi bardzo dużo czasu bo dokładnie przegryzam każde ziarenko. Zmielone siemię nie zapewni mi tych walorów smakowych a le to rzecz gustu.
Ja też codziennie dodaję mielone nasiona lnu do muesli z jogurtem naturalnym, żurawiną, rodzynkami, płatkami migdałów, ziarnami słonecznika. I tak czytając o tym odchudzaniu, myślę sobie, że może właśnie to siemię lniane powoduje, że moja waga jest niezmienna.
Ja akurat stosuję mielone siemię lniane od firmy Gal, a to dlatego, że posiada dużo błonnika i NNKT. O właściwościach już pisano niejednokrotnie, a ja chcę napisać, co zauważyłam u siebie po około 4 miesiącach regularnego picia. Po pierwsze nie mam zgagi, nie mam problemów z zaparciami, skóra mi się mniej tłuści, a włosów nigdy nie miałam tak mocnych i zdrowych. Schudłam też 3kg i być może jest to efekt tego błonnika, ale już za to uciąć głowy sobie nie dam :) Dla mnie same plusy :)
uwielbiam siemię, to już mój rytuał, że codziennie zalewam 2-3 łyżeczki mlekiem, dodaję łyżeczkę nasion chia i gdy zrobi się galaretka wcinam ze sakiem gryząc ziarenka. Wiedziałam, że siemię ma wiele zdrowotnych właściwości ale nigdy nie słyszałam o ochronie przed rakiem piersi! a to akurat dla mnie bardzo ważne bo jestem w grupie ryzyka i muszę regularnie kontrolować piersi, dobrze wiedzieć, że pomagam sobie też dietą:) naprawdę świetna interesująca stronka!
ja dodaje do ciast ,np marchewkowego ,ale pije go duzo pomaga w refluxie zoładka i zgagi oraz nadkwasoty polecam i popieram —proponuje tez mniszek lekarski oraz babke plesznik i babke jajowata poczytajcie o nich :)
A czy można dodawać po trochu np do kaszy, ryżu i gotować razem? Nie straci wtedy wartości odżywczych?
Kasiu, warto dodawać, ale moim zdaniem nie ma potrzeby ich gotowania, można je dodać na koniec do ugotowanej kaszy. Każda obróbka termiczna powoduje utratę części wartości odżywczych.
mi siemię pomogło! Szok! Kurde bele~!
Bedac dzieckoem zachorowalam.Brzuch bolal mnie latami i nikt nie wiedzial dlaczego i zaden szpital mnie nie wyleczyl. Okazalo sie ze byl to niezyt zoladka spowodiwany kapiela w jeziorze, woda byla zazimna. Nie zapomne tych wakacji do konca zycia. Zero lodow, zimnych napoji cale lato. Dwa razy dziennie pilam siemie lniane przed jedzeniem wlasnie tak zalewane wrzatkiem i musialo odstac az zrobil sie klej. Wypilam doslowie wiadro tego lnu i w ten otoz zposob wyleczylam swoje bole brzucha. Bardzo polecam, pomaga w 100%.
Dziękuję za bardzo ciekawy komentarz:)
Uwielbiam siemię lniane! Olej do porannej sałatki, sproszkowane do zagęszczenia owsianki i koktajli, a w ziarnach do mielonych z indyka :)
:) Ja dodaję siemię w postaci zmielonej do moich roślinnych kotletów, super skleja, żaden kotlet nie ma szans żeby się rozpaść:)
Przepraszam, jaki masz model tego młynka do siemienia? Dzieki za odp;)
Jeśli się nie mylę to jest to Bosch MKM 6003.
Mam wątpliwości czy zmielony len lub kleik nadaje sie jako dodatek do smażonego ciasta lub innej masy. Wiadomo że olej lniany ma niską temperature dymienia i dlatego nie nadaje sie do tego. Szukam mądrego, który zna ten temat i nie potwierdzi moich obaw, bo też wolałbym używać siemie jako zamiennik jajek.
Potwierdzam dobroczynne działanie tych ziarenek. Nie wyobrażam sobie porannej owsianki bez nich <3
szukamy tego co trudno dostępne nie doceniając tego co mamy pod nosem. Bardzo dobry artykuł. Twój blog inspiruje do dbania o to co najważniejsze… zdrowie!
Post jak najbardziej zachęca do spożywania lnu :)
Mam nadzieję, że wreszcie zacznę do przyjmować, bo już miałam kilka podejść i jakoś nie wychodziło :)
Pozdrawiam!
bardzo się cieszę:)
Jezeli jestes w okresie manopauzy to tym bardziej warto.Unikniesz wielu przykrych objawow.
Witam, czy mozna re 2 lyzki stolowe siemienia zwyczajnie pogryzc? Ja pilam zalane wrzatkiem kilka miesiecy i b.przytylam
Kasiu,
pewnie, że można. Namoczyłabym je tylko w wodzie (może być zimna lub letnia) na min. 30 minut, aby zmiękły. Moim zdaniem siemię lniane powinno wspierać odchudzanie jednak nie trzeba przesadzać z jego ilością (1-2 łyżki w zupełności wystarczą).
Jaki młynek do kawy poleciłabys?
Bogusiu, ja mam akurat młynek do kawy firmy Bosch:)
Potwierdzam mlynek BOSCH daje rade. Może to wydatek ok 70 zeta ale warto.
Młynek do kawy najlepszy to ŻARNOWY
ja ma taki stary młynek do kawy z okresu PRL, który dostałam od koleżanki z pracy, ma pęknięte wieczko a mieli jak szalony, nie trzeba kupować drogich młynków, nawet ręczny albo moździerz da radę, bo to są tylko ziarenka :)
Witam. Po przeczytaniu komentarza wyżej mam pytanie. Czy siemię lniane działa w końcu odchudzająco czy można po nim jednak przytyć? Dodam że mi zależy na zrzuceniu wagi
Siemię lniane to doskonałe źródło zdrowych tłuszczów, błonnika, pomaga w walce ze stanami zapalnymi i wspiera utratę wagi, co potwierdza np. badanie opublikowane w Journal of Nutrition (http://jn.nutrition.org/content/140/11/1937.full).
Zdaniem dr. Fuhrmana nasiona, pestki i orzechy (siemię lniane, nasiona konopi siewnej, chia, orzechy włoskie) pochłaniają niczym gąbka tłuszcz w przewodzie pokarmowym i zapobiegają wchłanianiu się wszystkich kalorii z tłuszczu. Co więcej „wyciągają” z krwiobiegu niezdrowe tłuszcze. Warto wspomnieć, że jedzenie siemienia lnianego skutecznie tłumi nadmierny apetyt:) Oczywiście warto mieć na uwadze to, że podobnie jak orzechy są dosyć kaloryczne. Zdaniem dr Fuhrmana dawka wysokokalorycznych nasion i orzechów w przypadku diety odchudzającej nie powinna przekraczać 30g dziennie. Jednym słowem z całą pewnością warto wprowadzić siemię lniane do diety (również odchudzającej), ale nie przesadzać z jego ilością:)
Napewno Kasia nie przytyla od siemia lnianego, niech Kasia pomyśli ile innych rzeczy oprócz siemia lnianego miała na talerzu.
Tak tak, najlepiej zrzucić winę na len
Kochanego ciała nigdy za duzo
nieprawda jak ktoś z foczki robi z siebie morsa to nie wygląda smacznie.polece tu jedną zasadę na utrzymanie dobrej wagi dokładnie jedną godzinę po zjedzeniu czegoś żołądek musi byc pusty jeśli nie jest omijamy takie dania i w przerwie pomiedzy posiłkami nie pasiemy sie przystawkami ciezkostrawnymi jedynie owocami służacymi jedynie do zabicia uczucia głodu ,Jesli występuje problem- co ja z robie z rekami jak nie jem – można spokojnie zacząć szydełkować lub skupić sie na opisywaniu zastosowanej diety i obserwacji zachowań naszego organizmu
Gorącą wodą a tym bardziej wrzątkiem bym nie radził zalewać. Omega3 to tłuszcz nietrwały i podczas termicznej obróbki sięrozkłada.
Jasne, a oprocz picia tego siemienia lnianego co jeszcze jadlas ?