Kokosowe kulki mocy z kurkumą i pyłkiem pszczelim
Kokosowe kulki mocy. Tym razem połączyłam orzeźwiające cytrusy z orzechami i kokosem. Dodatkowo coś nieoczywistego – naturalna słodycz z odrobiną soli himalajskiej :)
Te złote kulki są dziennie proste do przygotowania. Podobnie jak w przypadku koktajli również w kulkach mocy zawsze możesz przemycić coś super zdrowego. Tym razem postawiłam na kurkumę i pyłek pszczeli. To właśnie dzięki tym składnikom moje kulki mocy mają taki niesamowity, wibrujący kolor.
Dzisiejsza propozycja to kokosowe kulki o smaku cytrynowym. Pełne kokosa i cytrynowego orzeźwienia. To wiosenna odsłona kulek mocy w energetyzującym żółtym kolorze. Tym razem bez daktyli.
Pora na przepis. Oto kokosowe kulki z kurkumą i pyłkiem pszczelim. Orzeźwiające, delikatnie słodkie i rozpływające się w ustach. Możesz je zabrać wszędzie ze sobą. Podjadać zawsze wtedy, gdy dopadnie Cię ochota na coś słodkiego.
Przepis na kokosowe kulki o smaku cytrynowym z kurkumą i pyłkiem pszczelim
– Porcja na ok. 24 kulki mocy –
Składniki:
- 1 szklanka orzechów nerkowca
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 6-7 łyżek (lub więcej jeśli chcesz je bardziej dosłodzić) syropu ryżowego lub innego słodkiego syropu
- 1 cytryna (sok plus starta skórka cytryny)
- 1 łyżka pyłku pszczelego, zmielonego np. w młynku do kawy
- 1/2 łyżeczka kurkumy w proszku
- szczypta soli himalajskiej
Do dekoracji: wiórki kokosowe, pyłek pszczeli
Jak przygotować kulki mocy?
Najpierw sparz cytryny gorącą wodą. Zetrzyj ich wierzchnią skórkę – w moim przypadku wyszły 2 łyżeczki startej skórki, a następnie wyciśnij z nich sok. Wszystkie składniki umieść w blenderze/malakserze i zblenduj, by składniki się ze sobą połączyły. Następnie możesz zabrać się za formowanie kulek. Dla ułatwienia warto wcześniej lekko schłodzić masę, żeby kulki nie przyklejały się do rąk.
Możesz udekorować je wiórkami kokosowymi lub zmielonym na złoty proszek pyłkiem pszczelim. Gdy będą gotowe przechowuj je w chłodnym miejscu.
Jak smakują kokosowe kulki mocy?
Są delikatnie słodkie, lekko orzeźwiające i mocno cytrynowe. A od ich koloru nie można oderwać oczu:)
Pyszna przekąska, która doda Ci pozytywnej energii.
Jeśli masz ochotę na coś bardzo czekoladowego, super słodkiego to polecam Ci moją wcześniejszą propozycję na czekoladowe kulki mocy w 3 różnych odsłonach z chrupiącym orzechem w środku. Smakują moim zdaniem jeszcze lepiej niż Ferrero Rocher :)
Duzó interesujących wiadomości i przepis rewelacyjny,Dzięki
Bardzo mi miło:)
Witam
Czy zamiast nerkowcow moge dodac kaszt jaglanej ???:)
Super pomysł, niestety jeszcze nie wypróbowany :)
A mnie coś nie wyszły :( A taką miałam na nie ochotę. Wyszły kwaśne i trochę rzadkie. Kwaśne może dlatego, że nie możemy cukru pod żadną postacią, więc słodziłam ksylitolem, z którym też z kolei przesadzać nie wolno… No nie wiem.
Cześć Anita, robiłam te kulki kilka razy i muszę przyznać, że za każdym razem smakowały. Syrop ryżowy ma zupełnie inny smak, a przede wszystkim inną konsystencję niż ksylitol… Jeśli chodzi o kwaśny/gorzki smak to przyczyną może być zbyt duża ilość soku z cytryn i skórki z cytryny. Moje cytryny były naprawdę małe…
Pewnie tak, myślę, że w oryginalnym wydaniu – bez modyfikacji są pyszne :) Pozdrawiam i bardzo dziękuję za wspaniały blog – czytam każdego wieczoru, zakochałam się i przymierzam się do zakupu książki :)
Polecam również inne pomysły na kulki http://surojadek.com/kulki-mocy/ lub http://surojadek.com/ciasto-marchewkowe/ Pozdrawiam:)
Aż mi ślinka cieknie… Muszę wypróbować przepis, jak tylko kupię nerkowce, bo w naszym domu wszystkie orzechy znikają w błyskawicznym tempie.
U mnie wygląda to podobnie :)
Kulki zrobione. Masa wyszła co prawda trochę rzadka, ale znikają równie szybko jak orzechy. Bałam się trochę, że kurkuma będzie wyczuwalna, jednak przy tej ilości jest ok. Jako słodzidła użyłam dobrego leśnego miodu. Mniam!
Cieszę się, że Ci posmakowały. Jeśli kulki są zbyt rzadkie warto je lekko schłodzić wtedy bez problemu można je formować :) Jeśli lubisz słodkości polecam Ci mój wcześniejszy przepis na czekoladowe kulki, smakują moim zdaniem lepiej niż Ferrero:) pozdrawiam Magda
Ciągle mnie pozytywnie zaskakujesz :) Super przepis i piękne zdjęcia!
Dziękuję :)
Wspaniałe:)
dzięki!