Blok czekoladowy. Tak pyszny, że trudno mu się oprzeć.
Blok czekoladowy w 100% wegański. Tylko z naturalnych, roślinnych składników. Pełen smaku, słodyczy i zdrowia. Wystarczą 4 składniki by cieszyć się jego smakiem.
Długo zastanawiałam się jak nazwać ten deser. Krówki, czekoladki, ciągutki… Zjadłam jeden kawałek, drugi..zamknęłam oczy i przypomniał mi się smak bloku czekoladowego.
Smak z dzieciństwa.
Blok czekoladowy wyjątkowy i nieco inny niż oryginał
Dlaczego?
Po pierwsze jest bez dodatków w postaci herbatników. Oczywiście jeśli chcesz możesz je dodać, ale moim zdaniem nawet bez dodatków smakuje znakomicie!
Po drugie mój blok czekoladowy jest serwowany w postaci małych cukierków. W takiej formie jest bardziej podzielny i łatwy do zabrania „na wynos”.
Po trzecie to blok czekoladowy lekko schłodzony. Jednym słowem słodycz idealna na letnie upały.
Przepis na blok czekoladowy inny niż wszystkie
Składniki (na ok. 20 kawałków):
- 200g wypestkowanych daktyli (wykorzystałam świeże daktyle Medjoul, kupuję je w sklepie najlepszedaktyle.pl)
- 10 łyżeczek masła sezamowego (ok. 80g), może być też masło migdałowe lub orzechowe (polecam tahini firmy Ekogram)
- 3 łyżeczki oleju kokosowego
- 3 łyżeczki kakao, najlepiej kakao surowego
Sposób przygotowania:
Pierwszy krok polega na zmiękczeniu daktyli. Dzięki temu niezależnie od tego, czy używasz wysokoobrotowego blendera kielichowego czy nie masa będzie idealnie gładka. Pozbawione pestki daktyle włóż do garnka i zalej niewielką ilością gorącej wody i gotuj na minimalnym ogniu 4-5 minut. Po tym czasie wylej wodę a daktyle odłóż na bok na chwilę, by wystygły.
W kolejnym kroku przełóż wszystkie składniki do blendera i dokładnie zmiksuj całość. Powinien powstać gęsty czekoladowy krem. Można już próbować jak smakuje :) Chociaż w finalnej, schłodzonej wersji smakuje jeszcze lepiej.
Gotowa masa na blok czekoladowy jest jeszcze zbyt rzadka, by dała się pokroić na małe kawałki. Wystarczy jednak umieścić masę w zamrażarce na 1-2 h by dała się pokroić/uformować. Ja wykorzystałam w tym celu pojemnik o wymiarach 15×15 (zwykły kwadratowy pojemnik do przechowywania żywności). Ważne by pojemnik był wyłożony papierem do pieczenia.
Po 1-2 h blok daje się już pokroić/uformować. Pokrój blok na kawałki wielkości „krówki”i zapakuj każdy kawałek w papier do pieczenia. Gotowe „cukierki” wrzuć do zamrażarki. Nie obawiaj się nawet po 24h cukierki są nadal zwarte i lekko ciągnące. Dlaczego nie są twarde jak skała? Bo główny składnik tego bloku czekoladowego to daktyle, które nie zamarzają:)
Muszę przyznać, że są tak pyszne, że trudno im się oprzeć. Dawno nie jadłam czegoś tak pysznego!
Moim zdaniem to najlepszy blok czekoladowy jaki jadłam. Nie wierzysz? I bardzo dobrze! Sprawdź i przekonaj się sam.
Przygotowując ten przepis na blok czekoladowy inspirowałam się przepisem z książki Smakowita Ella.
Szukasz innych słodkich pomysłów? Oto kilka inspiracji:
Jak długo można przechowywać te cukierki? Chodzi mi o przechowywanie w temperaturze pokojowej, bo chciałabym dać je komuś w prezencie :)
Witam, myślę że w lodówce też spokojnie wytrzymają 1-2 tygodnie, tylko nie będą tak trzymać „fasonu” jak te z zamrażarki :) U mnie nigdy tak długo nie leżakowały, bo szybko były wyjadane. pozdrawiam
Jutro na pewno zrobię zapas na weekend!
Jestem bardzo ciekawa czy Ci posmakował?:)