Jak zrobić płyn do dezynfekcji rąk?

Płyn do dezynfekcji rąk to w chwili obecnej produkt mocno deficytowy. Sama próbowałam w kilku sklepach kupić jakikolwiek płyn dezynfekujący ręce…jednak bezskutecznie. Postanowiłam więc poszperać i przygotować swój własny środek dezynfekujący. 

Zadanie okazało się proste do realizacji.

Skuteczny sposób na zarazki

Oczywiście dbanie o staranne mycie rąk mydłem i ciepłą wodą to już podstawa.

W ten sposób skutecznie zapobiegamy rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych, bakterii i wirusów. Jednak nie zawsze mamy możliwość umycia rąk, szczególnie gdy jesteśmy poza domem, w podróży.

W awaryjnych sytuacjach warto mieć przy sobie płyn do dezynfekcji rąk. Łatwy w użyciu i skuteczny w usuwaniu wielu popularnych patogenów. 

Kiedy warto sięgać po płyn do dezynfekcji rąk?

Oczywiście gdy mydło i woda nie są dostępne.

Według CDC – Centers for Disease Control and Prevention (odpowiednik polskiego Sanepidu) najlepszym sposobem na pozbycie się zarazków zaraz po myciu rąk jest jest stosowanie środka do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu. 

Jeśli podobnie jak ja nie masz żadnych zapasów środków do dezynfekcji rąk warto zrobić swój własny płyn dezynfekujący w domu.

Nie polecam przygotowywania dużych porcji, by płyn nie stracił % a tym samym właściwości dezynfekujących :) Warto za to zaopatrzyć się w zapas składników, by móc w każdej chwili przygotowywać odpowiednią ilość płynu dezynfekującego. I mieć zawsze małą butelkę przy sobie, gdy jesteśmy poza domem.

Jak zrobić płyn do dezynfekcji rąk?

To proste.

Wystarczą 3 składniki, aby stworzyć swój własny środek dezynfekujący: alkohol wysokoprocentowy np. spirytus, żel aloesowy, olejek eteryczny. Alkohol ma właściwości odkażające, ale tylko i wyłącznie alkohol wysokoprocentowy!

To co jest najważniejsze, by płyn dezynfekujący był skuteczny to odpowiednia zawartość alkoholu. Minimum 60%. To minimalna zawartość procentów do zabicia większości patogenów.

Rozcieńczając alkohol warto o tym pamiętać. A więc dodając żel aloesowy do spirytusu proporcja spirytusu do żelu aloesowego powinna wynosić minimum 2:1, by zawartość alkoholu wyniosła min. 60%.

Najlepszym alkoholem do przygotowania płynu dezynfekcyjnego będzie więc spirytus (mój miał 95%).

Pewnie zastanawiasz się czy w takim razie nie odkażać rąk czystym spirytusem?

To kiepski pomysł. Wysokoprocentowy alkohol silnie wysusza skórę i może ją mocno podrażniać.

Czym rozcieńczać alkohol ?

Może to być nawet zwykła woda. Jednak w tej roli znacznie lepiej sprawdzi się aloes. Dlaczego? Skutecznie nawilża i pielęgnuje skórę, a przy tym dodatkowo działa antywirusowo. 

Przepis na płyn do dezynfekcji rąk – 99% skuteczności

Autorem przepisu jest dr Rishi Desai, specjalizujący się w chorobach wirusowych, który twierdzi że ten płyn dezynfekujący zabija 99,9% zarazków. Po 60 sekundach!

Składniki (na 1 szklankę płynu dezynfekującego):

  • 3/4 szklanki spirytusu 
  • 1/4 szklanki żelu z aloesu
  • 10 kropli olejku eterycznego (opcjonalnie)

Jak przygotować płyn dezynfekujący? 

Wystarczy przelać wszystkie składniki do pustej butelki i wymieszać. Warto wybrać butelkę z dozownikiem lub spryskiwaczem, by ułatwić sobie aplikowanie płynu.

Gotowy płyn dezynfekujący przechowuj w szczelnej butelce, ponieważ alkohol etylowy łatwo paruje :)

Dodatkowe wskazówki:

  1. Jeśli nie masz olejku eterycznego możesz pominąć ten składnik. Ja wykorzystałam swój ulubiony olejek Frankincense (czyli olejek kadzidłowy). W tej roli świetnie sprawdzi się również olejek z drzewa herbacianego, olejek eukaliptusowy, goździkowy, miętowy czy lawendowy. Olejki eteryczne dodają nie tylko przyjemnego zapachu, ale też mogą być pomocne w łagodzeniu gorączki, a nawet zwalczania infekcji wirusowych, bakteryjnych czy grzybiczych.
  1. Żel aloesowy można kupić w aptekach i sklepach ze zdrową żywnością, ja zrobiłam swój własny z małego kawałka aloesu. Warto mieć liść świeżego aloesu w domu. Za kilka złotych można kupić jeden liść i zrobić z niego naprawdę dużą porcję żelu aloesowego. Oto prosty przepis na żel aloesowy.
Jak zrobić swój własny żel aloesowy? Wystarczy zblendować miąższ ze świeżego liścia aloesu.

Jak zrobić swój własny żel aloesowy?

Muszę przyznać, że próbowałam wycisnąć żel aloesowy w wyciskarce wolnoobrotowej, ale nie było to proste zadanie. Jak pewnie wiecie aloes ma ciągnący, mocno klejący się żel. Tak ciągnący, że skutecznie okręcił się wokół ślimaka wyciskarki i wcale nie zamierzał z niej wyjść :) Oczywiście da się wycisnąć sok aloesowy w wyciskarce, ale jest znacznie szybszy i prostszy sposób.

Wystarczy mocny blender kielichowy.

Obierz ze skóry 2-3 kawałki aloesu (u mnie 1/2 liścia), a następnie przełóż miąższ do kielicha blendera i dokładnie zblenduj. Tak zblendowany miąższ aloesu przelej przez gęste sito. Pojawi się sporo piany, ale nie przejmuj się. Piana opadnie i zostanie delikatny żel, który bez problemu połączy się innymi składnikami. Idealnie gładki żel, bez grudek.

Oczywiście jeśli chcesz możesz przygotować nieco więcej żelu by móc wsmarowywać w go w skórę po kąpieli :) Wchłania się błyskawicznie, moim zdaniem to najlepszy krem/ balsam.

Jak stosować płyn do dezynfekcji rąk?

Oto kilka ważnych wskazówek

  • 60 sekund – tak długo powinna trwać dezynfekcja rąk, aby zabić większość patogenów. Po nałożeniu płynu lub żelu do dezynfekcji pocieraj ręce około 60 sekund.
  • Nie nakładaj płynu dezynfekującego na brudne lub tłuste ręce. Gdy ręce są pokryte brudem lub tłuszczem, dezynfekcja rąk jest znacznie mniej skuteczna. 
  • Domowy środek dezynfekujący nie jest polecany do stosowania na skórze małych dzieci.

Pamiętaj. Środki dezynfekujące do rąk nie zastąpią mycia rąk pod bieżącą wodą i powinny być stosowane tylko w awaryjnych sytuacjach. Woda z mydłem to nadal najskuteczniejszy sposób zapobiegania rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych.

Nie dajmy się wirusom!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 komentarze

  1. meloman pisze:

    Do dezynfekcji powinno się stosować środki z zawartością alkoholu ok.70%. To, że alkohol 94% lub 96% wysusza skórę, to prawda, natomiast ważniejsze jest to, że alkohol w tych stężeniach powoduje koagulację powierzchni wirusa, który nadal pozostaje aktywny.
    Od dawna dezynfekcja sprzętu ochrony dróg oddechowych, sprzętu nurkowego, itp. przeprowadzana była w taki sposób. Żel aloesowy dodany.do alkoholu jako rozcieńczacz zmniejsza wysuszenie skóry.

  2. Radek pisze:

    A dlaczego nie zastosować zwyczajnej wody kolońskiej? Przecież ma odpowiednie stężenie alkoholu.

  3. Fitu.jemy pisze:

    Świetny pomysł na swój płyn! Przez to całe dezynfekowanie moje ręce są pozbawione bariery ochronnej i są wyjałowione. Może ten domowy będzie lepszy :d

  4. Kasia z polisaturystyczna.pl pisze:

    Świetny , prosty sposób. Coraz trudniej dostać płyn, a jeśli już to jest mega drogi. Dzieki :)