Co na przeziębienie i grypę? Superodporność!
W okresie jesiennym wiele osób zastanawia się jak wzmocnić organizm, by dać się chorobie. Co na przeziębienie i grypę?
Tylko w I kwartale br. firmy farmaceutyczne wydały na reklamę ponad 260 mln złotych (więcej niż rok wcześniej). Najczęściej reklamowane były środki przeziębieniowe.
Z roku na rok Polacy wydają coraz większe sumy na suplementy diety, jesteśmy już w europejskiej czołówce krajów. Pomimo długiej listy skutków ubocznych pochłaniamy więcej pigułek niż kiedykolwiek. Jest to w dużej mierze zasługa reklam. Zdaniem firm farmaceutycznych zbliża się sezon przeziębień i grypy, więc warto zaopatrzyć się w to i owo tak na wszelki wypadek.
Pisząc ten artykuł natrafiłam na bardzo ciekawy raport pokazujących rynek reklamy leków na przeziębienie i grypę w Polsce (dla zainteresowanych link do pełnego raportu). Bardzo rozbawił mnie opis reklamy pewnego leku na grypę. W reklamie lek podawany jest pilotowi rejsu samolotowego, chociaż ulotka leku jasno informuje, że działania niepożądane mogą poważnie uniemożliwić nie tylko lot, ale nawet prowadzenie samochodu :)
Jeden z wniosków raportu wskazuje na częste wspominanie w reklamach środków na grypę jako wyraźny znak zbliżającej się jesieni. Jesień = grypa. Czy to prawda, że jesień to wyraźny znak nadchodzącego sezonu przeziębień i grypy? Niekoniecznie. Jeżeli nasza dieta jest bogata w produkty roślinne, szczególnie te wspierające układ immunologiczny nie powinniśmy obawiać się przeziębienia.
Co na przeziębienie?
Zapobieganie przeziębieniu to najlepszy i najskuteczniejszy sposób. A wiem co piszę, gdyż ostatni raz byłam przeziębiona kilka lat temu. Chyba wtedy, kiedy zaczęłam na dobre interesować się zdrowym odżywianiem. Nawet styczność z przeziębionymi osobami nie powoduje u mnie choroby. To zasługa mocnego systemu odpornościowego.
Poniżej lista, która pomoże ci przejść przez „okres grypowy” bez połykania kolejnych tabletek na przeziębienie, grypę czy katar.
Czosnek
Ma wiele zastosowań. Badania naukowe pokazały, że czosnek zapobiega przeziębieniom i jest skuteczny w przypadku, kiedy przeziębienie już nas dopadło. Ważną rzeczą jest, aby uwolnić z czosnku związek zwany allicyną. Aby to zrobić czosnek powinien zostać zgnieciony, wyciśnięty lub pokrojony i pozostawiony na 10-15 minut zanim zostanie spożyty. Czosnek działa jak naturalny antybiotyk, więc warto go jeść.
Ocet jabłkowy
Posiada dobre właściwości alkalizujące przez co wspomaga organizm w zabijaniu wirusów i bakterii, które najlepiej czują się w środowisku kwaśnym, ale nie są w stanie przeżyć w środowisku zasadowym.
Chlorofil
Zielony pigment występujący w zielonych liściach dostarczający energię słoneczną do naszego organizmu. Jak pokazują badania chlorofil działa przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Soki z zielonych liści świetnie oczyszczają krew, odżywiają i dotleniają komórki. Chlorofil ma potężne właściwości alkalizujące. Co prawda sezon zieleniny już za nami, ale nadal można kupić bardzo bogaty w chlorofil jarmuż, algi i młody jęczmień.
Ruch
Jedno z badań przeprowadzone na 1.000 osób w wieku 18-85 lat wykazało, że regularny, umiarkowany ruch może zredukować ryzyko złapania przeziębienia prawie o 50%. Czy istnieje pigułka, która ma aż tak dobry rezultat?
Witamina C
Jest niezbędna w walce z przeziębieniem i grypą. Oczywiście ta naturalna, a nie w tabletkach. Owoce cytrusowe takie jak grejpfrut, pomarańcza czy cytryna zapewnią optymalną dzienną dawkę witaminy C. Duże dawki doustne witaminy C spotykane w suplementach (np. 1.000 mg) są bezużyteczne, gdyż organizm jednorazowo nie jest w stanie wchłonąć w 100% więcej niż 200 mg witaminy C.
Przyprawy – kurkuma, imbir, cynamon i goździki.
To mój ulubiony zestaw na chłodne jesienno-zimowe dni. Łagodnie rozgrzewają organizm, dostarczają dużą dawkę antyoksydantów, posiadają silne właściwości przeciwzapalne, przeciwgrzybiczne, bakteriobójcze. Działają przeciwrakowo. Od stuleci używane w medycynie wschodniej z bardzo dobrym skutkiem. Nie wyobrażam sobie bez nich kuchni. Warto pamiętać również o czarnuszce (i oleju z czarnuszki), która skutecznie wzmacnia odporność.
Grzyby
A w szczególności Shiitake, Maitake, Reishi. Są składnikiem wielu preparatów mających na celu podwyższenie odporności organizmu. Podnoszą aktywność komórek NK (z ang. natural killers), które opowiadają za atakowanie komórek zainfekowanych wirusem i komórek rakowych.
Beta-karoten
Osoby z niedoborem beta-karotenu są dużo bardziej narażone na przeziębienia niż osoby, które mają go pod dostatkiem. Beta-karoten w organizmie przekształca się w witaminę A. Jedna szklanka świeżo wyciskanego soku z marchwi dziennie (szklanka soku zawiera kilka razy więcej beta karotenu niż średnia marchewka) zapewni, że nigdy nie zabraknie ci beta-karotenu i naturalnej witaminy A. Trwa sezon na dynię, która również bogata jest w beta-karoten. Naturalnego beta-karotenu nie można przedawkować (ja wypijam około 1 litra wyciskanego soku z marchwi dziennie), ale z suplementów już tak, dlatego warto poświęcić trochę czasu i zadbać o naturalne składniki.
Jestem przekonana, że włączenie powyższych produktów oraz regularnych aktywności fizycznych nie tylko spowoduje, że zapomnisz co to przeziębienie i grypa, ale przede wszystkim doda ci energii i zapewni lepsze samopoczucie nawet w krótkie pochmurne dni. Słońce jest przecież w roślinach!
Chlorofil i grzyby to nowość, której dowiedziałam się z tego artykułu. Pewnie chlorofil smakuje podobnie jak zielony jęczmień – strasznie niedobry jest. A czy taki czosnek też jest dobry: https://krzewyozdobne.net/pol_m_Ziola_Czosnek-3434.html
teraz nietrudno o choroby dlatego warto sie wzmacniac. Mnie bardzo nalewki wlasnej roboty slużą :) Stawiają na nogi
To sposób mojej mamy:)
Żeby jak najszybciej zahamować infekcję najczęściej biorę przeciwzapalny syrop fosidal, bo skutecznie blokuje rozwój infekcji i nie dochodzi potem do ewentualnych powikłań
Do Monia: u nas jest dokłądnie tak samo. Dzieciaki pija l52, mąz tez, a ja praktycznie codziennie. Dobrze jest stosowac tak profilaktycznie, ja tak pije i dzieci. Wtedy odpornosc jest lepsza i nawet jak zaatakuje jakas infekcja to łatwiej z niej wyjsc, pozdrawiam
Wiadomo, że domowe sposoby na pewno nie zaszkodzą, ale osobiście nie mam przekonania, czy skutecznie zahamują chorobę. Boję się próbować i tracić czas na dzieciach, inne syropy niestety nie są smaczne i dzieci nie chcą ich pić.Ratunkiem przy przeziębieniu są u nas kropelki L52, które łagodzą ataki kaszlu, a do tego nie pozwalają infekcji zejść na dolne drogi oddechowe. Zdecydowanie szybciej wraca się po nim do zdrowia. Najważniejsze, że działają i dzieci chętnie je piją, bo wystarczy dodać kilka kropelek do wody, pozdrawiam :)
U mnie też ten dicotuss smakuje najlepiej dzieciom, a i mąż go sobie chwali :) Nie ma co faszerować się chemią i antybiotykami. Jak nas coś łapie, to trzeba na kilka dni się położyć i zdrowieć. Najgorzej to zlekceważyć, bo później to same problemy już…
Jeśli chodzi o odporność, to ja podaję swojemu synkowi acidolac, żeby florę bakteryjną zasiedlać dobrymi bakteriami i chronić go w ten sposób przed infekcjami. W zeszłym sezonie dzięki temu chorował mi tylko raz, ale to sobie szybko z tym poradziliśmy, bo dostawał fosidal, który błyskawiczne chorobę zatrzymał
Ja też zawsze trzymam się jednych i tych samych leków. U mnie na kaszel najlepiej sprawdza się Dicotuss Baby( i na mokry i na suchy kaszel). Na katar to tylko woda morska . Zawsze pomaga ;)
Ja to Dicotuss podaje dziecku i działanie super ale nie wpadłam że i dorosły może się tak leczyć ;) dzięki za wskazówkę. Jak będzie mnie męczył kaszel już wiem po co sięgać!
Mam swój sprawdzony zestaw leków na przeziębienie, który zawsze się sprawdza i pozwala mi szybciej stanąć na nogi. Za radą mojego lekarza internisty przy pierwszych objawach kaszlu zaczynam brać syrop przeciwzapalny fosidal , żeby nie dopuścić do rozwoju choroby. Natomiast przy gorączce idealnie sprawdza się ibufen z ibufenem, który szybko zbija gorączkę i daje radę nawet jak temperatura jest wysoka. Na katar stosuję roztwór wody morskiej, bo nie lubię tych wszystkich wysuszających śluzówkę psikaczy.
Ostatnio poruszałam u siebie na blogu bardzo podobne tematy :) takie informacje są zdecydowanie na czasie w okresie jesienno-zimowym :)